Skocz do zawartości

foki, woda, wyjazd


Tegla

Rekomendowane odpowiedzi

Mój zlepek snów, który wyjątkowo udało mi się zapamiętać, od jakiegoś dłuższego czasu.

 

 

- Basen

Kolejny fragment to basen, ogromna pływalnia, było bardzo dużo ludzi,a ja pływałam, zupełnie bez zmęczenia, całkiem sprawnie (pływać w rzeczywistości nie umiem). Przyszedł na pływalnie mój były, obecnie "przyjaciel",patrzył na mnie troche dziwnie, czekał na mnie,wiedziałam że go zaskoczyłam będąc na pływalni a ja nie przestawałam pływać.

 

Ostatni fragment to osiedle, wiele bloków, sklepiki. Wróciłam tak jakby z tego basenu - stamtąd przyprowadziłam ex. Moje auto stało przy jednym ze sklepików, miałam otwarte wszystkie drzwi, bagażnik, tak jakbym się pakowała, gdzieś miała wyjeżdżać, ale nie pakowałam walizek. Był mężczyzna z tego sklepiku (zwykłego spożywczaka) z którym zaczęłam dyskutować, bez sensu, o nic. Mój "przyjaciel "stał a ja zamykałam z hukiem bagażnik drzwi od auta, jemu kazałam wsiąść a na do widzenia dopowiedziałam temu Panu " jeśli coś nam zrobisz, to zabije, skończe z Toba" ( nie mam pojęcia skąd ta złość) i ruszyłam, jechałam gdzieś, nie pamiętam celu.

 

Ciekawi mnie czy ten zlepek ma znaczenie, ostatnio, mam problem z moim snami, bo ciężko mi je zapamiętywać a jak już pamietam np. śnił mi się samochód ale nie wiem co i jak .

Edytowane przez Tegla
niezgodnosc z reg.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość PannaDorotka

Zinterpretowałam 2 i 3 sen, pierwszy wrzuć do osobnego tematu, bo powinny być opisane oddzielnie.

 

 

Mam wrażenie, że świetnie sobie poradziłaś z rozstaniem. Stałaś się niezależna i samodzielna, opanowana, potrafisz się dobrze odnaleźć bez wsparcia mężczyzny. Samą siebie chyba troszkę tym zaskoczyłaś (bo w końcu faktycznie nie umiesz pływać, a w śnie wychodzi ci to rewelacyjnie), ale też i swojego byłego chłopaka. On sam zapewne jest zdziwiony tym, jak dobrze radzisz sobie bez niego, jak panujesz nad swoim życiem i nad swoimi emocjami, które reprezentuje woda.

 

Kolejny sen troszkę się pokrywa z drugim. Otwarty samochód to twoja gotowość na ruszenie naprzód. Mentalnie szykujesz się do jakiejś podróży, drogi, czekają cię nowe wyzwania w życiu. Nie pakujesz walizek, bo być może czujesz, że ta podróż (mentalna lub faktyczna przeprowadzka) nie potrwa długo, że nie wynosisz się "na dobre" i że planujesz wrócić, nie odcinasz się całkowicie. Nie chcesz jednak brać ze sobą tego, co mogłoby być niepotrzebnym obciążeniem (problemów, zmartwień, niedokończonych spraw), chcesz zacząć coś od nowa z pustą, czystą kartą.

 

Do auta zapraszasz swojego byłego- być może nie do końca Ci odpowiada to, że on jest nadal obecny w Twoim życiu lub ta relacja, która jest między wami nie jest jasno dla Ciebie określona i bywa niewygodna. Czasem możesz czuć złość w związku z tym lub nadal czujesz gniew za to, czego doświadczyłaś z jego strony i nie chcesz, aby to się powtórzyło. Chyba czujesz, że w jakiś sposób on Ciebie blokuje.

Edytowane przez PannaDorotka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z rozstaniem trochę się trudziłam ale pozbierałam się już na szczęście. Owszem, radzę sobie bez mężczyzny, ale też i bez nikogo obok bo nie mogę liczyć na wsparcie bliskich co czasem mnie zadziwia że mam jeszcze chęci i siłę by ciągle iść do przodu.

Faktycznie, ostatnio go zaskakuje trochę pod wieloma aspektami, zadziwiają go moje plany, decyzje, reakcje które kiedyś byłyby zupełnie inne.

 

Mam w planach wyprowadzić się od czerwca, w zupełnie nowe miejsce, zupełnie inny kraj, z czystą kartką, zacząć od początku, ale chcę wyprowadzić się na stałe i nie wracać, odciąć się :)

Niestety tu też się również zgodzę : relacja z nim nie jest jasna, czasem mnie męczy i bywa niewygodna ale tak wegetuje dalej.

Trochę on mnie blokuje, przyznam. On mieszka tam gdzie mam zamiar się wyprowadzić ( lecz moje plany były dużo wcześniej poczynione, a on fartem tam wyjechał dziwnym "zbiegiem okolicznosci" w przeciągu miesiąca w to samo miejsce gdzie mam mieszkanie i mam zamiar się wyprowadzić.)

 

Dziękuję za interpretację . Trochę rozjaśniła i wiele się pokrywa z rzeczywistościa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość PannaDorotka
On mieszka tam gdzie mam zamiar się wyprowadzić (lecz moje plany były dużo wcześniej poczynione, a on fartem tam wyjechał dziwnym "zbiegiem okolicznosci" w przeciągu miesiąca w to samo miejsce gdzie mam mieszkanie i mam zamiar się wyprowadzić.)

 

Pewnie dlatego on siedzi w Twoim aucie, a ty jesteś wkurzona- nie pasuje ci fakt, że on tam będzie (w miejscu docelowym) i nie chcesz jego w tę podróż "zabierać", bo może okazać się zbędnym obciążeniem.

Dzięki za weryfikację ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też racja, ale wiem że on tam po prostu będzie i to walka z wiatrakami żeby zniwelować jego obecność tam :)

mam dziwne wrażenie że gdy tam wyjadę on będzie próbował to odbudowywać, a tego trochę się boje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...