cmentarz

Witam,

ostatnio śnią mi się bardzo niepokojące rzeczy.Dziś śniło mi się,że byłam na cmentarzu i siedziałam na grobie. Grób był dość duży, ale nie było na nim nic napisane. Nie było na nim żadnych kwiatów ani świeczek. Ja siedziałam i patrzyłam na ten grób. w pewnym momencie się odwróciłam i zobaczyłam maja mamę jak stała w jednej z alejek i płakała i ja też zaczęłam płakać.Nie wiem jak mam to rozumieć.Muszę dodać,że cztery miesiące temu zmarła moja babcia. Mama mamy. Może dlatego ten sen. Ale mam niepokojące przeczucie w związku z tym snem. Czy ktoś mógłby mi mi ten sen wytłumaczyć. bardzo dziękuję!!!

Niepokojącość jest rzeczą względną. Powiedziałabym, że to zwykły, naturalny sen w twojej sytuacji.

Z jednej strony oddaje realną sytuację, a z drugiej pokazuje coś symbolicznie. Podświadomość zawsze uważała kwestię życia i śmierci za ważna. Za każdym razem kiedy stykamy się z realną śmiercią (śmierć w wiadomościach np nie działa na nas tak mocno) podświadomość zaczyna rozważać ten temat. Zaczyna się od pytania - czy ja też umrę. Stąd siedzisz na grobie bez imienia. Jest pusty, bo podświadomość testowo wyobraża sobie, co będzie jak cię nie będzie. Stąd płacze twoja mama, jednocześnie realnie - po babci i symbolicznie, po tobie. Chyba każdy kiedyś wyobrażał sobie, co by było gdyby nagle umarł.

Poza tym grób i motywy śmierci są symbolami wszelkich zmian związanych ze stratą. W tym sensie grób nie ma napisu, ponieważ nie przekonałaś się jeszcze do końca, co utraciłaś wraz ze śmiercią babci. To trwa, ja sama zdałam sobie sprawę niedawno z niektórych brakujących kwestii, a moja babcia odeszła lata temu.

Twoja interpretacja jest całkiem dobra i rozsądna.

Nie niepokój się

Dziękuję,

przestałam się już niepokoić