mika43 Napisano 9 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2013 Szłam z mamą jaką drogą, chodnikiem, był oblodzony. W pewnym momencie musiałyśmy zejść z małych schodków, też oblodzonych. Mama potknęła się, upadła, ale wstała. Potem znalazłyśmy się w sklepie z galanterią skórzaną. Oglądałam dwie torebki, ale nie kupiłam ich, bo były w kształcie trapezu i stwierdziłam, że są niemodne. Potem oglądałam szarą lub jasnobrązową, ale tez nie kupiłam, bo to był plecaczek, a ja stwierdziłam, że to nie na mój wiek. W sklepie była też półka z butami, były nowe i używane, kojarzę jasne kolory. Oglądałam je, ale nie kupiłam. Moja mama oglądała dętki do rowerów, były napompowane, mama wzięła do ręki najcienszą. Potem znalazłyśmy się jakby w porcie. Odpływał statek, ale my na niego nie wsiadłyśmy, ja pomyślałam, że mama nie mogłaby płynąć ty statkiem, gdyż był to statek turystyczny, z zadaszeniem tylko. Obawiałam się, że będzie wiało. Na statku byli ludzie. Statek płynął do Jarosławca lub Darłówka (nie wiem skąd), a ktoś mi mówił, że płynął też dalej, aż na Hel, ale taki rejs jest droższy. Aha, woda była czysta, był na pewno dzień. Byłam kiedyś w Darłówku, w Jarosławcu też, ale widziałam tam inne statki, ten był taki rzeczny bardziej. Nagle zmienił się obraz, zniknęła moja mama, a pojawił się ojciec, który gotował wodę w garnku w domu sąsiada, sądsiada nie było wtedy w domu, on przyjeżdża tu tylko "gościnnie", mieszka w innej częsci kraju. A na końcu ja szukałam jakiegoś Tomasza i niby gdzieś go znalazłam, w miejscu, które wskazało mi jakieś dziecko. Najbardziej zastanawia i niepokoi mnie pierwsza część snu, ten statek, woda. To kojarzy mi się ze zdrowiem mamy. Jak wy to widzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 10 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2013 Witam! Mam nieodparte wrażenie że ten sen jest obrazem twoich obaw o zdrowie mamy. Jeżeli w ostanich czasach zamartwiałaś się o zdrowie mamy ( to ten upadek) w związku z jakimś "chorobami kobiecymi" (to te torebki) zaś twoja mama tłumaczyła się problemami gastrycznymi (to ta dętka), to jest to obrazkowowe przedstawienie twoich przemysleń. Ojciec gotujący wodę to też może być obraz twoich lęków związanych z chorobą nadciśnieniową wywołaną czynnikami zewnętrznymi ( gotuje w domu sasiada). Pozdrawiam: Sławomir 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mika43 Napisano 10 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2013 I nadal się martwię, nie tyle o choroby kobiece, ile o płuca. Mama 7 maja idzie do szpitala, tam będzie ostateczna diagnoza... Mama faktycznie skarżyła się na problemy gastryczne, a okazało się, że nie to jest przyczyną. Nadciśnienie też ma. Mnie cały czas intryguje symbol statku, on odpłynął bez mojej mamy. Woda skojarzyła mi się z płucami, a statek z chorobą, która jednak nie zabierze mi mamy. Jak Ty widzisz tę kwestię? Dziękuję za kolejną trafną interpretację i serdecznie pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 10 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2013 Statek to symbol podróży a to że do niego nie wsiadła moze symbolizować zminę planów np; planowała jakiś wyjazd ale nie doszedł do skutku. Zaś płuca twojej mamy są zmartwieneim twojego ojca to dlatego gotuje wodę ( pęcheżyki pary wodnej - pecheżyki płucne). czyli on sie martwi a tobie sie to udziela. po twoim wyjasnieniu już wiem na pewnao ze sen jest obrazem twoich leków - statek nie był odpowiedni bo za bardzo wiało czyli mogłaby dostać zapalenia płuc czyli powtórzony symbol gotujacej sie wody. Nie szukaj na siłę przepowiedni wynikajacej ze snu, ten sen to obraz twoich leków i tak należy go interpretować i przyjąć bo w inym przypadku obok zamrtwien o zdrowie mamy dojdzie ci jeszcze zmartwienie wyszukanego znaczenia snu. pozdrawiam: Sławomir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mika43 Napisano 10 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2013 Dziękuję, będę się tego trzymać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.