Skocz do zawartości

Papieros, komórka ...


Garou

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy to w ogóle był sen, czy jakiś wymysł mojej wyobraźni. Chodzi o to, że wydaje mi się, że śniłem, ale przejście ze snu do rzeczywistości (wybudzenie ze "świata snów) było tak płynne, niezauważalne, że zdziwiło mnie to. A co do snu:

 

Leżałem na moim łóżku w pokoju i oglądałem telewizję. Był wieczór. Jedynym źródłem światła był telewizor. Bez większych przygotowań czy przemyśleń, zacząłem palić papierosa w moim pokoju. Wiedziałem, że robię to po raz pierwszy w moim pokoju, że nigdy tego nie zrobiłem. Ale czułem się spokojnie wewnętrznie usprawiedliwiony by się tego podjąć. Czułem, że robię coś pochopnie, nagle. Ale co najciekawsze czułem, że nie robię tego wbrew sobie. Nie odczuwałem z tego powodu żadnego dyskomfortu. Z jednej strony stało się to tak trochę same. Po prostu (od)paliłem papierosa. A jednak czułem wewnętrzny spokój, tak jakby ta sytuacja wcale nie była taka nieprzemyślana i nagła.

Co dziwne, chciałem "zrzucać popiół" z papierosa na ekran od komórki, którą trzymałem w ręku. Ale mimo tego ekran komórki był czysty, a popiół lądował na prześcieradle. Ale paliłem tak przez jakiś czas. Później zacząłem zdejmować z prześcieradła popiół leżący w małych kupeczkach. W dotyku był on jednak większy i twardszy. I może mi się wydaje, ale chyba czułem też jego dziwny, niecodzienny zapach, którego wcześniej (raczej) nie czułem. I wyrzucałem ten popiół obok łóżka.

 

Sen był trochę dłuższy, ale już nie pamiętam co stało się dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palę. W telewizji nie oglądałem raczej niczego. Po prostu telewizor był włączony. Zapach popiołu? Trudno mi teraz to określić. Był nowy. Nie potrafię nic więcej o nim napisać. Tak, zrzucałem ten popiół na podłogę obok łóżka. Zbierałem go w palce i zrzucałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...