Straszna twarz i aniol

Witam wszystkich, prosilabym was o interpretacje mojego snu bo nie wiem o co w nim chodzi. Poczatek snu mialam normalny chodzilam sobie po jakims budynku i widzialam ludzi ale to nie istotne bo potem w 2 czesci snu byla noc i lezalam w lozku i ogladalam tv ale nagle program przestal nadawac i na czarnym tle pojawila sie bialo- żółta twarz starszego mezczyzny ale nagle jego wlosy zaczely szybko rosnac i jego twarz stawala sie straszna taka demoniczna, ja wiedzialam co sie stanie i balam sie troche ale zamknelam oczy i powiedzialam chce sie obudzic i obudzilam sie.

Zwykle wlaczam swiatlo i leze w lozku jak mi sie przysni koszmar ale tym razem cos chyba chcialo zebym wlaczyla tv no i laczylam a tam wrozka mowi o aniele Hanielu. Nie wiem czy to jakis zbieg okolicznosi czy co albo ten aniol chcial zebym dowiedziala sie o nim albo mi chce w czyms pomoc. Czytalam ze to aniol milosci, dodam jeszcze ze moj ukochany ma na imie Daniel wiec cos za duzo tych zbiegow okolicznosci, zwlaszcza ze jak uslyszalam aniol Haniel to pomyslalam o moim Danielu... Co o tym sadzicie?