Alcara Napisano 23 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2013 Witam, proszę o interpretację. śniła mi się moja klacz (jest skaro-gniada, prawie jak kara ) Miałam wziąć ją do jazdy, osiodłałam i zaczęłam przygotowywać do jazdy drugiego, siwego konia. Jakoś nie chcialo mi się jeździć. Klacz stała przywiązana i czekała na pracę. Jak osiodłalam siwego (nie mój koń) poszłam szukać klaczy, byłam w stajni jakby innej niż ta, w której trzymam konie, byla bardziej mroczna, niska (tzn sprawiała wrażenie, że sufit jest zbyt nisko, choć to był raczej efekt panującego w stajni mroku). Weszłam do jednego z boksów, a tam leżała martwa moja kobyłka. (bez siodła i ogłowia) Zrobiło mi sie smutno, ale nie panikowałam, nie było we mnie lęku czy strachu. Przyjęlam to z zimną krwią. Zazwyczaj jak śni mi się mój koń, to dzieje się coś złego. Kiedy przyśniła mi się rzucona czarna uprząż na podłogę, okazało się, że klacz bardzo poważnie zachorowała (to było jej ogłowie) i skutek tej choroby jest do dziś dnia. Nigdy jednak nie sniła mi się martwa. Senniki mówią, że śmierć konia oznacza poważną chorobę. P.S. Szkoda, że wirus pochłonął część opisów snów na forum, chętnie bym powróciła do kilku z nich. Kiedyś śniła mi się wisząca, krzycząca kobieta, bardzo dokladnie to opisalam, dostałam też bardzo dokładny opis snu - wszystko się sprawdziło... Czasem się boję tego, co mi sie śni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alcara Napisano 26 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2013 Nikt nic? Następnej nocy śniło mi się, że jestem świadkiem wypadku. Kobietę potrącił samochód (ze 100 metrów od domu mojej Mamy) kobieta wyleciała w powietrze, upadła na chodnik. Podbiegłam do Niej, aby udzielić pierwszej pomocy. W tym samym momencie zaczęłam dzwonić na policję. Policjant zaczął zadawać pytania (opis zdarzenia) zamieniłam z nim kilka słów kiedy kobieta wstała i wystraszona poszła w swoją stronę. Zaczęłam do niej wołać, czy oby nic Jej nie jest... Poinformowałam policjanta, że kobieta odchodzi... i już nie pamiętam, co bylo dalej sen się skończył. Jakieś znów mroczne sny mnie ogarniają... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.