Skocz do zawartości

Śmierć syna, krew, okno, strych, majtki


ania019

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiejszej nocy miałam bardzo dziwny sen , otóż śniło mi się że miałam pokój na strychu w moim rodzinnym domu, zostawiłam dwójkę swoich synków i wyszłam porozmawiać z chłopakiem. Po chwili jednak powiedziałam " idę sprawdzić co dzieciaki robią " i otworzyłam drzwi. Zobaczyłam że starszy syn siedzi na oknie i spogląda w dół.

 

Krzyknęłam FABIAN i pobiegłam go złapać on wstał na tym oknie i zachwiała się i spadł , ja zdążyłam złapać go za majtki dwoma palcami , ale on wyprostował nogi i majtki mu spadły a on zleciał na dół ,krzycząc. Ja zamknęłam oczy i w tym momencie obudziłam się, ale nadal śniłam , że on leży na ziemi i wokół niego jest kałuża krwi.

 

Krew jasna, kałuża dość spora. Dość często śni mi się śmierć tego własnie syna, kiedyś mi się śniło że wpadł do rowu i roztrzaskał sobie głowę, rów był stromy i głęboki, nikt nie chciał pomoc mi go wyciągnąć i on tam w tym rowie zmarł. Zaznaczę iż każdy sen w którym on ginie, akcja tego snu toczy się w moim rodzinnym domu. Bardzo proszę o odpowiedź ponieważ nie daje mi to spokoju.

Boję się zasnąć bo nie wiem czy znów coś takiego mi się nie przyśni.

Edytowane przez OazaSpokoju
usunięte spacje przed kropką i przecinkiem, akapity
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie martw się, twój sen nie oznacza, że coś grozi twojemu synowi. Sen mówi raczej o tym, co cię zaprząta i czego się boisz.

Wspominasz, że sny w których ginie twój syn są zawsze w scenerii twojego domu rodzinnego. To oznacza, że w tych snach nie czujesz się dorosła. Mogą być dwie przyczyny, chociaż oczywiście mogło mi się coś przemknąć. Po pierwsze, stresuje cię tak bardzo myśl o zgonie syna, że automatycznie cofasz się do domu, gdzie sama byłaś dzieckiem, szukając ochrony rodziców. Albo, coś w stosunkach z rodzinnym domem, negatywnie wpływa na twoje stosunki z synem.

Dla dzieci rodzice są jak bogowie, nawet jeżeli są jakieś komplikacje w rodzinie to małe dziecko uważa rodzica za istotę obdarzoną mocą robienia tego, czego samo nie może zrobić. Dlatego sytuacja kiedy jesteśmy czyimś dzieckiem, a jednocześnie rodzicem jest bardzo skomplikowana. We śnie jesteś w domu rodzinnym, więc jesteś dzieckiem, ale jest tam twój syn więc jesteś matką. Pytanie, czy będąc dzieckiem możesz uratować syna?

 

Macierzyństwo to poświecenie, ale inne niż sie spodziewamy. Często wymagamy podświadomie od dzieci wsparcia i uczucia, które to my im jesteśmy winni. Twoje sny wskazują na twój strach przed utratą tego dziecka. Oczywiście żaden rodzic nie zniesie myśli o możliwości utraty potomka, ale też nie każdego takie sny dręczą.

Być może stanęłaś w życiu w sytuacji kiedy „tracisz” syna. Takie utraty są naturalne – tracimy dzieci po trochu kiedy dorastają. Pójście do żłobka, przedszkole – gdzie poznają nowych kolegów i okazuje się, że już nie płaczą tęskniąc za nami, szkoła – kiedy rodzice stają się wapniakami, którzy nie poznają pokemonów i nie łapią nic z ich romansów i problemów. Pierwsza dziewczyna/pierwszy chłopak dziecka. Pierwsze tajemnice, z których się nam nie zwierzają. Wreszcie dziecko wchodzi w związek i dorabia się własnych potomków i wtedy już nie jest dzieckiem ale rodzicem.

 

Prawdopodobnie jesteś bardzo związana z synem i coś ostatnio musiało ci zasugerować, że on dorasta. To spowodowało niepokój, niepokój przeniósł sen w stan, w którym sama jesteś dzieckiem, to wywołało poczucie bezradności i wyszła pętla. Być może jesteś nie czujesz się też pewnie w życiu i czujesz się silna tylko chroniąc dziecko. To naturalne, chronienie kogoś zawsze dodaje skrzydeł, ale wiąże się też ze strachem. Co będzie, kiedy nasza ochrona nie będzie już potrzebna?

Syn we śnie siedzi na oknie – jak ptak gotowy do odlotu. Nie wiem w jakim jest wieku, sądząc po śnie jest małym dzieckiem, ale nawet pierwszy dzień w przedszkolu jest takim odlotem. Usiłujesz go powstrzymać, ale w ręku zostają ci tylko majtki. Powiedziałabym, że próbujesz utrzymać kontrolę nad czymś, ale tracisz ją, ogarnia cię strach i stąd we śnie wyrwanie się z twoich ramion jest dla syna śmiercią.

 

Nie masz powodu, żeby się bać, a jednocześnie pamiętaj, że dzieci mają to do siebie, że rosną i nie raz będziesz jeszcze się martwić, że dziecko cię opuszcza. Taka kolej rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuje.

 

Jak napisałaś z początku faktycznie , boje sie ... W rodzinnym domu mieszkają moi rodzice i tato jest ciężko chory na raka trzustki . Boję sie że odejdzie , i nie potrafię sie z tym pogodzić.... Nie dopuszczam myśli , że nadejdzie taki dzień iż będę musiała go pożegnać w trumnie...

 

 

A Syn ma 2 lata i 5 miesięcy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...