Skocz do zawartości

ponowna prośba: kobieta, górka, zieleń, meble


xoxalera

Rekomendowane odpowiedzi

W ostatnim czasie mam serię dziwnych snów: oto kolejny z nich:

 

Jestem gdzieś, w nowym mieście, nie wyglądało mi to na Toruń ale w mojej podświadomości był to Toruń. jestem w słonecznym dniu gdzieś na ulicy, są tam tory tramwajowe, na przystanku dużo ludzi, patrzących w różne strony, ale nie widzieli mnie.

 

Nagle biegnę pod górkę, wśród dużo zieleni, drzewa, krzaczki z liściami tak jakby ktoś za mną biegł, ja ściskam torbę, ale defacto nikt za mną nie biegnie. Ja próbuje zbiegać z tej górki, ale zatrzymuje mnie konar drzewa i bardzo strome zejście. Szukam wzrokiem innego, bezpieczniejszego zejścia, - znalazłam. Schodziłam z tej górki z łagodniejszego zejścia łapiąc za gałęzie mniej i bardziej delikatne, niektóre mocne konary inne z delikatnymi zielonymi listkami. Biegnąc były drzewa, gdzieniegdzie na drzewach kwitnące kwaity - jak przystało na maj.

 

Po zbiegnieciu z górki nagle znajduję się wśród blokowiska, gdzie oglądając się za siebie czy ktoś za mną nie biegnie - ale uświadamiam sobie, że jednak nie.

 

Potem spotykam piękną kobietę, blondynkę, około 30stki, zadbaną, schludnie ubraną, w błękitną dopasowaną klasyczną sukienkę, z grzecznym kucykiem na głowie. zagadała mnie po przyjacielsku, że zauważyła że jestem tu nowa, i że ona dziś robi imprezę i mnie na nią zaprasza. Następnie pokazuje stojące pod blokiem auto a'la dostawcze jak peugeot partner, ale nowy w kolorze zielonym, metalik. mówiąc że ona nim jeździ. W tym momencie zaprasza mnie do siebie, żebym się przed imprezą oswoiła.

 

Idę do jej mieszkania, a tam piękne, nowoczesne, klasyczne mieszkanie, wszystko zautomatyzowane, szafa (zamknięta), drzwi (otwarte) czy do kuchni czy do przedpokoju - automatycznie się otwierają, z pięknego drewna w kolorze jasnego dębu, wszystkie szczegóły mieszkania dopasowane, meblowe akcesoria współgrają w kolorze miedzi, ściany w mieszkaniu kremowe, jasne, a blondynka w kucyku szczebiotliwie opowiada mi o swoim życiu i o swojej imprezie, i o swoich znajomych, pracy,,, jakbyśmy znały się od wieków a tak naprawdę poznałyśmy się chwilę wcześniej.

 

Blondynka coś w kuchni miesza, chwile później podchodzi do mnie stojącej na korytarzu. Nagle wchodzi do tego w pełni zmechanizowanego mieszkania mąż blondynki w błękitnej sukience z kucykiem, który wita się ze mną, został mi przedstawiony przez żonę. spojrzał na mnie, niewyraźnie. Nie był jakiś przystojny czy rzucający na kolana, ale miły, grzeczny, dobrze ułożony wykształcony i zarabiający na dom, bardziej mruk niż dusza towarzystwa. i on się schował do pokoju - drzwi się automatycznie przez mężczyzna otwierają i za nim zamykają.... i tak jakoś kończy się sen.....

 

Ech sporo tego było....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

Ten tekst jest ogarnięty, przynajmniej mocno się starałam. Sporo różnych elementów w śnie. Może komuś udało by się to ogarnąć interpretującym okiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...