pawel116 Napisano 27 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2013 Witam, Miałem sen, w którym uciekałem przed zbliżającą się falą powodziową. Pamiętam, że niebo było zachmurzone i przez cały czas padał deszcz. Nie wiem czemu, ale pomyślałem wtedy o powodzi z 1997 r. Znalazłem się na basenie. Wychodziłem z przebieralni, choć wcześniej nie pływałem. Skierowałem się do szatni, żeby odebrać swoje rzeczy. Znalazłem wiszącą na wieszaku kurtkę, ale nigdzie nie było moich butów. Zacząłem ich szukać, ale bezskutecznie. Potem sen się skończył. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OazaSpokoju Napisano 30 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2013 Czyżby jakiś niekontrolowany przypływ emocji, lub obawa przed takowym? Chciałbyś kontrolowany basen, a dostajesz powódź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel116 Napisano 30 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2013 Być może, taki przypływ miał miejsce wczoraj po rozmowie z pewną osobą, były to emocje negatywne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekb Napisano 30 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2013 witam Cię Sposób w jaki widzisz siebie (ubranie) jest dobry ale nie kompletny, nie pójdziesz tak dalej (brak butów). Ważne jest skierowanie do szatni. Szatnia - tam się przebierasz (to jak sam siebie widzisz) i nowy sposób widzenia samego czeka już tam na Ciebie lecz jak już pisałem jest "niekompletny". Powódź to symbol otoczenia, które czasami Cię zalewa (obowiązki, informację itd). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.