Skocz do zawartości

Kobieta, rower, mój wyjazd, realne wydarzenia czyli dzisiejszy sen


wxx11

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Mam ogromny kłopot z przetłumaczeniem mojego dzisiejszego snu- zupełnie wszystko się zaprzeczyło jak próbowałem przetłumaczyć go z sennika :(

 

Ale zacznę od początku- ogólnie mówiąc nie śnie- nic mi się nie śni przez wiele tygodni, miesięcy, ale jeśli mi się coś przyśni to mi się to spełnia- tzn. kiedyś śniły mi się pytania na egzamin- rano były identyczne, śniło mi się że dziewczyna ze mną zrywa- mówiła słowo w słowo podczas zerwania jak było we śnie, śnił mi się wypadek ze tir mnie potrącił- następnego dnia gdybym stał w tamtym miejscu co w śnie prawdopodobnie bym nie żył... ale nie o tym chciałem napisać.

 

A dziś miałem na prawde dziwny sen. Otórz odwiedziłem wczoraj z kumplem jego kumpla ja go nie znałem- dopiero wczoraj poznałem- wypiliśmy kilka piwek i poszliśmy spać. Długo nie mogłem zasnąć. W koncu mi się udało i śniła mi się kobieta (bardzo bardzo bardzo podobna do mojej znajomej, ale kobieta ze snu miała delikatne piegi- znajoma nie ma, poza tym ta kobieta ze snu była po prostu cudowna, idealna pod każdym względem), śniło mi się że jesteśmy na jakiejś plaży z jej znajomymi i się świenie bawimy... I tu bach zostałem obudzony bo ktoś szedł do łazienki...

 

Usnąłem poraz kolejny- tym razem szybko i śnił mi się motyw gór- jesteśmy na ścierzce górsiej w miejscu w którym bywam bardzo często i tylko ona i ja, obejmujemy się- widziałem to tak jak ja bym robił zdjęcie sobie i jej jednocześnie stojąc obok i robiąc zdjęcie... Bach- znowu obudzony...

 

Po raz kolejny zanąłem i tu nie potrafie już wytłumaczyć- otórz po raz trzeci przyśniła mi się ta sama cudowna nie znana kobieta, że byliśmy na jakiejś imprezie (chyba u niej w domu- impreza rodzinna sądząc po ubraniu- ja koszula a ona biała sukienka z czarnym pasem przechodzącym pod piersiami- wybaczcie nie wiem jak to się nazywa). Rozmawialiśmy w kuchni o czymś- nie pamiętam, ale raczej zdawkowo, potem poszedłem do toalety i zobaczyłem przez okno tą dziewczynę jadącą gdzieś na rowerze. Ja wróciłem do kuchni, napiłem się czegoś i wyszedłem na zewnątrz, ona wróciła, usiedliśmy (prawdopodobnie na łące, na kamieniu, pod drzewem w przy jej rodzinie), potem poszliśmy do kuchni po coś (chyba po coś zimnego do picia bo to była wiosna, może wczesne lato), usiedliśmy na schodach po których wchodziło się do kuchni, przytuliliśmy się do siebie w sposób specyficzny (ale taki jak ja lubie) i rozmawialiśmy. Podczas tej rozmowy całowałem raz po raz jej rękę po wewnętrznej stroni łokcia, i kilka cm w stronę w stronę nadgarstka- bo tak lubiała powiedziałem jej ze wyjeżdżam z Krakowa i nie wiem kidy wróce i czy wogóle wróce. Wtedy zobaczylem jej łzy, serce mocniej zaczęło mi bić, zapytała a co z nami dalej a ja jej odpowiedziałem że ona jest jak dla mnie za wysokim progiem. ona jeszcze bardziej zaczęła płakać... I bach- sąsiad zaczął walić młotkiem i się obudziłem i nie mogłem już zansnąć.

 

Ale obudziłem się z takim cudownym uczuciem w sercu ze kocham kogoś a ten ktoś być może mnie ale wiem ze zalezy mu zebym nie wyjeżdżał... ale ja już mam postanowione ze musze wyjechać...

 

Moi drodzy co może oznaczać taki sen?

 

Czy ma on coś wspólego z moją sytuacja- przerwałem studnia żeby uciec od mojej byłej dziewczyny z która przed swiętami doszliśmy do wniosku ze nas związek nie ma sensu, (podczas sylwestra przyszła do mnie,i wtedy dowiedziałem się ze mnie kocha ale ze nie wierzy w miłość- ja ją chyba nadal kocham- nie zastanawiałem się nad tym), teraz nie mamy kontaktu w piątek wyjeżdżam z Krakowa aby być daleko od niej i zapomnieć i nie wiem czy wróce, nie wiem czy chce się z nią pożegnać, nie wiem czy ona chce ze mną, moja była dziewczyna również lubiła smyranie po wewnętrznej stronie ręki ale bliżej nadgarstka. I ta kobieta ze snu wyglądała zupełnie inaczej niż ona.

 

Jak wytłumaczycie mój sen? Bardzo was proszę- jeśli jesteście w stanie podać mi jakieś wytłumacznie mojego snu- napiszcie. Czy ta piekna kobieta ma jakieś powiązanie z moją byłą która nie była tak idealna jak piękna nie znajoma ze snu?

 

Przepraszam że się tak rozpisałem ale chciałem użyć jak najwięcej szczegółów.

 

Z góry dziękuję bardzo

Edytowane przez wxx11
literówki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś podczas popołudniowej drzemki znowu przyśniła mi się ta kobieta- znowu w tej samej sukni, znowu rozmawialiśmy w tej samej kuchni (nie pamiętam o czym ale chyba się kłóciliśmy) ona płacząc powiedziała nie szukaj mnie po czym wybiegła z domu do ogrodu i widziałem tylko jak wsiadała na swój zielony rower i pojechała nie wiadomo gdzie... Zaraz potym obudziłem się z taką dziwną złością jakbym się z kimś na prawde kłócił... Z kimś na kim mi zależy...

 

Dlaczego znowu przyśniła mi się ta sama kobieta, ten sam sen tylko urywek który poprzednio mi się nie śnił??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...