Morderstwo. nóż. pra babcia

Witam.

Dzisiaj przysnił mi sie bardzo dziwny sen, a mianowicie śnilo mi sie, że biegłam z moja przyjaciolka i moj byly sasiad nas gonił, w końcu złapał moja przyjaciolke i wyciagnał nóz i w tym momencie znalazłysmy się w kuchni, wyrwalam mu nóż i Go zaatakowałam tym nożem.

Kiedy upadł na podłoge, okazało się, że to moja ukochana pa babcia która wiele lat temu zmarła. Leżała z dwoma nożami wbitymi, jeden w szyje drugi w czoło. Wyciagnelam te dwa noże i wytarlam ją z krwi, żeby nikt nie zauwazył że zostala zaatakowana, w tym momencie zobaczylam, ze otworzyla oczy a ja zaczelam uciekać.

Ona wybiegla za mna i powiedziala, ze teraz musze wymysleć wersje jak ona zmarla, i zaczela mi mowić ze najlepiej zebym wzieła jej ciało i schowala do bagaznika i gdzies wywiozła. Na to ja jej odpowiedzialam, ze lepiej jej cialo gdzies ukryje i powiem wszystkim, że zaginela. Potem szłam z ta moja kolezanka i planowalysmy co zrobimy z ciałem i jacys ludzie z tyłu nas usłyszeli i zaczelysmy uciekac, moja pra babcia towarzyszyla nam jako duch. Potem wymyslilam, ze wrobie mojego przyjaciela w to morderstwo i sie obudzilam.

Sen dla mnie, co najmniej dziwny i nie mam pojecia co miałby oznaczać. Zamordowałam swoja pra babcie, i ona jeszcze mi pomagala jak mam ukryc cialo. To jakis chory sen.

Na początku mam kilka pytań:

Czy Twoja prababcia żyje? Znałaś ją? Wiesz coś o niej? Jakim była człowiekiem? Czy łączyła was jakaś relacja emocjonalna? Jakie odczucia wzbudza jej osoba w Tobie?

Z tego co mówisz energia prababci nadal Ci towarzyszy i ma to jakiś związek z poczuciem winy. Być może sen mówi o jakieś ukrytej rodzinnej tragedii o której możesz nie mieć pojęcia. Wg konstelacji rodzinnych Hellingera, wydarzenia takie jak np. morderstwa są przekazywane z pokolenia na pokolenie w postaci problemów emocjonalnych i traum. Mogą mieć wpływ z kilku pokoleń wstecz.

Witam.

Moja prababcia zmarla okolo 10 lat temu.

Znałam ją, i bardzo ją kochałam, dla mnie była bardzo dobra, z tego co wiem to dla reszty rodziny również. Nie jestem pewna, ale chyba miala słabe kontakty z moja babcia a swoją córką.

Jakie odczucia jej osoba wzbudza we mnie ? Do tej pory modle się do niej, kiedy mi źle. Kojarzy mi się z dobrem i miłoscia,bardzo mi jej brakowało kiedy dorastałam, Mój ukochany wujek a jej wnuczek pare lat temu zmarł na raka, On i moja prababcia byli dla mnie bardzo bliscy, byłam ich oczkiem w głowie, po smierci wujka do tej pory sie nie otrzasnelam. Jeszcze do pewnego czasu, czulam ich obecnosc, wiedzialam że są, od pewnego czasu tego nie czuje.

Nie bardzo rozumiem co masz na mysli z tym morderstwem, bylabym wdzieczna gdybys mogl mi to jasniej wytlumaczyc. Dziekuje bardzo

Nie wszystko w naszym życiu musi wynikać z traum z przeszłości. ;-) Co innego gdyby sen się uporczywie powtarzał, wtedy mógłby mieć jakiś poważniejszy, głęboko zakopany korzeń.

Przede wszystkim dla podświadomości współczesnego człowieka morderstwa i krwawe sceny nie są straszne. Świadomość wie, że to coś złego, ale nieświadomość nie zdaje sobie sprawy z tego. To efekt tego, że morderstwa zwykle oglądamy tylko na ekranie więc kojarzą się nam z czymś nierealnym. Sny używają ich jak środka przekazu, a my na jawie kojarzymy ja dopiero z czymś okropnym. Nie musisz się bać tego snu. Trzeba go raczej zrozumieć.

Po drugie – ludzie we śnie nie zawsze są symbolami tych ludzi. Co oznacza, że sen mógł użyć twarzy członków twojej rodziny tak jak reżyser używa twarzy aktorów do przekazania treści filmu.

Powiedziałabym, że ty i twoja przyjaciółka jesteście obie tobą. Często w snach jesteśmy jako dwie osoby, ja i ktoś, koleżanka, znajoma. Zwykle ktoś z nami jest. Zaczyna się jak koszmar, sąsiad was goni, być może coś czego się boisz nasunęło ci się na myśl w dzień i stworzyło obraz prześladowcy. To, że zaatakowałaś go nożem oznacza, że masz siłę i odwagę, nie uciekasz, ale walczysz. To bardzo dobra cecha.

Ale kobiet nie uczy się agresji więc momentalnie następuje kara jaką wymierza sumienie za ten atak nożem. Pokazuje ci konsekwencje, paskudne, tak jakbyś to ty popełniła zbrodnię, a nie sąsiad, który was chciał skrzywdzić. Często kiedy wyznaczamy swoje granice, ludzie czepiają się nas i usiłują wzbudzić w nas wyrzuty sumienia. Najprawdopodobniej prababcia na ziemi to czyjeś zranione przez ciebie w obronie własnej uczucia.

Szyja i czoło to nie są przeciętne cele ataku nożem. Wydaje mi się, że szyja jako cel sugeruje że chcesz kogoś atakującego pozbawić siły, a czoło, że chcesz odebrać mu władzę, albo wyższość.

Wyrzuty sumienia powodują, że chcesz ukryć swój czyn, ale trup otwiera oczy. To teatralny gest, częsty w filmach.

Dalej w grę wchodzi naturalna rzecz – zdrowy rozsądek. Trzeba ukryć ciało i wymyślić wersję zdarzeń. I teraz rozsądek ma postać prababci. Starsze kobiety we śnie często symbolizują mądrość, dlatego ci doradza i towarzyszy jako duch. Ona wie, że zostałaś wrobiona, że to nie ją zabiłaś.

Często broniąc się przed atakiem uderzamy, a atakujący usiłuje nam wmówić, że walcząc z nim walczymy z czymś innym. Np. kiedy podejmujemy decyzję niezgodną z wymaganiami rodzica, zdarza się, że rodzic jest przekonany, że to nie z nim się nie zgadzamy, ale z tradycją, z całą rodziną, z religią itd. Kiedy mój ojciec nie chciał pozwolić mi na tatuaż, też nie mówił, że to się jemu nie podoba, ale że wszyscy ludzie będą mnie widzieć jak kryminalistkę. Wiesz, że dźgnęłaś atakującego sąsiada, ale ktoś ci chce wmówić, że uderzyłaś biedną staruszkę.

Szukaj w swoim życiu sytuacji, kiedy ktoś narzuca ci swoje reguły gry, a kiedy się bronisz oskarża cię o to, że jesteś zła. Moim zdaniem ten sen może być wynikiem tego typu sytuacji.

To co napisałaś o tym morderstwie skojarzyło mi się z konstelacjami Hellingera. Ustawienia rodzinne Hellingera to metoda psychoterapii, która skupia się na relacjach w rodzinie sięgających nawet do kilku pokoleń wstecz. Uczestnicy ustawień wcielają się role członków rodziny osoby ustawianej i odgrywają dramę wg wskazówek psychoterapeuty. Podczas takiej sesji wychodzą nieraz różne ukrywane sekrety rodzinne, o których same osoby zainteresowane nie miały pojęcia.

Po tym co piszesz w drugim poście odbieram Twój sen w świetle jakiegoś poczucia winy lub wstydu, czyli czegoś co chcesz ukryć. Samo morderstwo, może być swego rodzaju przejaskrawieniem tej obawy że ktoś może odkryć Twoje ukryte motywy. Zastanów się czy coś w Twoim życiu wywołuje podobną potrzebę szukania usprawiedliwienia i zrzucenia odpowiedzialności na kogoś innego.

Dziękuje bardzo