pieniądze, remont nowego mieszkania

Bardzo proszę o interpretację mojego snu:

Szłam ulicą w słoneczny dzień, moja córeczka była ze mną w spacerówce. Zaczepił mnie jakiś mężczyzna, coś mi mówił, ja odparłam, żeby mi nie zawracał głowy, bo mam masę problemów, brakuje mi pieniędzy. On na to wyjął banknot 100 zł i mi dał. Wzięłam te pieniądze, były nowiuteńkie. Wróciłam z córką do domu(w rzeczywistości córeczka z mężem nie mieszkają chwilowo ze mną, co jest dla mnie bardzo trudne, smutne i ciężkie do przeżycia), okazało się, że to jest nasze nowe mieszkanie,na które tak bardzo czekamy, które właśnie remontuje mój mąż. Wszędzie dominował kolor biały, widziałam świeżo położoną glazurę,świeżo malowane ściany. Opowiedziałam mężowi co się stało, wyjęłam ten banknot, i okazało się, że to nie był jeden banknot 100 zł, lecz 4.Aha, poza tym pojawiła się w tym śnie kwestia czyjejś ciąży, nie jestem pewna czy to ja byłam w ciąży w tym śnie czy ktoś inny, ale wydaje mi się, że raczej chodziło o mnie, jednak w rzeczywistości nie zamierzam mieć więcej dzieci. To koniec snu. Bardzo proszę o wyjaśnienie co to znaczyło?! Pozdrawiam

Wydaje mi się, że ten sen oznacza, że pomimo tego, że ponosisz teraz duże wydatki i bardzo dużo Cię wszystko kosztuje to w końcu będziesz szczęśliwa i znów będziesz ze swoim mężem i córką. A ciąża w tym śnie oznacza końcowe spełnienie życzeń, także życzę wszystkiego dobrego i bądź dobrej myśli I jeszcze ta słoneczna pogoda Bardzo dobre znaki

Bardzo dziękuję za interpretację pozdrawiam serdecznie