Skocz do zawartości

zmarły wujek - agresja i próba gwałtu


naastia

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, niepokoją mnie dwa ostatnie sny, które były w odstępie czasu od siebie ok. 3 tygodni.

W obu "występował" mój zmarły dawno temu wujek, brat mojej mamy.

 

W pierwszym okropnie się z nim kłóciłam i bardzo się go bałam. Zaczął mnie gonić po domu (jakby po naszym dawnym domu rodzinnym na wsi, który jest sprzedany), był wściekły, wykrzykiwał, że mnie zabije. W pewnym momencie wzięłam nóż i chciałam się bronić, a on zaczął mnie bić, kopać. Aż w końcu machnęłam nożem i ucięłam mu 2 palce u ręki. Krew się polała, on krzyczał, a ja uciekłam.

To byl bardzo negatywny sen, więc pojechałam na cmentarz i pomodliłam się.

 

Jednak dziś w nocy znów mi się śnił. Znów siedział przy stole w pokoju w tym samym domu, był wściekły. Zaczął na mnie dziwnie patrzeć i mówił, że on mnie nauczy porządku, że odechce mi się żyć. Wstał, zaczął rozpinać spodnie, mówił, że mnie zgwałci. I tak zbliżał się do mnie, aż się nie obudziłam w nocy, okropnie wystraszona, bo mało nie spadłam z łóżka...

 

Proszę o pomoc, bo od jego śmierci ponad 10 lat temu nigdy mi się nie śnił... dlatego to mnie trochę niepokoi. Czego on chce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm..podstawowe pytanie, jakie były twoje układy z wujkiem i jakie są układy z mężczyznami w twojej rodzinie. Czy przechodzisz ostatnio jakiś trudny okres, albo podjęłaś trudną decyzję? Zmieniałaś partnera? Złamałaś jakąś zasadę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wujek był starym kawalerem, pijakiem i awanturnikiem. Nie raz pomiatał moją babcią, mamą, ciotkami, ja to widziałam. Ale względem mnie zawsze był dobry, mówił, że jestem jedyną normalną osobą w tej rodzinie, dlatego przeważnie to ja musiałam do niego chodzić, choć nie robiłam tego chętnie. Nie czułam z nim więzi.

 

Co do mężczyzn... mój tata zmarł 7 miesięcy temu, bardzo to przeżyłam. 10 lat temu odszedł od nas, przez wiele lat walczyłam ze sobą, żeby mieć z nim dobre relacje. Ale się udało. Przez 4 lata opiekowałam się nim, był chory na raka. Miałam z nim bardzo silną więź, szczególnie psychiczną.

 

Nie mam partnera. Czasem mi się wydaje, że nigdy nie będę miała. Mam 26 lat i nie potrafię sobie ułożyć życia uczuciowego. Ciągle wybierałam mężczyzn, który mieliby się mną zaopiekować, ale to doprowadzało do głupich relacji, nawet zabawy seksem. Po śmierci taty to się zmieniło. Nie chcę się już bawić, chcę zdrowego związku. Ale nie ma nikogo przy mnie, kto by mógł mi to zaoferować. W czerwcu idę na wesele dobrej koleżanki. Nie mam partnera. Co więcej, nie mam nawet kolegów, którzy by ze mną poszli. Większość jest już zajęta, a ci wolni mają inne rzeczy do roboty. Odmówiło mi już 5 kolegów i czuję coraz większą beznadzieję z tego powodu.

 

Zaznaczam, że zawsze na tego typu imprezy chodziłam sama, ale teraz czuję jakąś wewnętrzną presję, bo tam będzie tylko 50 osób, wszyscy w parach, moje koleżanki w moim wieku z mężami, dziećmi. A ja nadal jestem sama. Po raz pierwszy to mi przeszkadza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazało się, że od 7 lat miał kochankę. Dwa bloki dalej. Moje życie rodzinne było kłamstwem. Nie rozmawiałam z nim przez rok, dopiero później na nowo budowałam z nim relacje, bo zawsze byłam jego córeczką. To było tak dawno temu... już 10 lat.

 

Potem już nie wyobrażałam sobie życia bez niego. A kiedy zachorował, więź była jeszcze silniejsza. Rozumieliśmy się bez słów. Spędzaliśmy ze sobą dużo czasu, opiekowałam się nim, tylko mnie słuchał... ale to już tylko wspomnienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, wygląda na to, że nie miałaś łatwo z mężczyznami i w rezultacie twój podświadomy wzorzec mężczyzny jest wykrzywiony. Z jednej strony masz naturalną potrzebę związku, z drugiej - wciąż szukasz ojcowskiej opieki (co źle wróży związkowi), z trzeciej wchodzi w to pamięć o wujku i o tej kochance ojca.

 

Teraz wybierasz się na wesele i dochodzi jeszcze poczucie, że wszyscy inni mają coś, czego ty nie masz i dodatkowy stres. Zaczynasz bardzo chcieć związku, a wtedy odzywa się podświadomość ze swoim "to ja ci pokaże dlaczego nie masz mężczyzny, bo oni są tacy źli, że cię odrzuca" i pokazuje tego wujka. Świadomie możesz chcieć być w związku, ale jeżeli podświadomie mężczyźni tak ci się kojarzą, to jest to ryzyko dla stabilizacji pary

 

Masz teraz ciężką sytuację i jeżeli będziesz się za bardzo starać, albo za bardzo przemyśliwać to niepotrzebnie się tylko zmęczysz. Wychodzenie na prostą nie jest łatwe, bo musiałabyś siebie samą przekonać, że mężczyźni są inni, a zwróć uwagę, że przekonywanie się, że są niedobrzy trwało lata. Nie masz łatwo. Zwłaszcza, że ojciec odszedł i cały czas jeszcze na twoje decyzje rzutuje ta strata.

Ale lepiej być samemu i nie panikować niż być samemu i panikować. Najpierw zadbaj o siebie, a potem o związki, wtedy będzie o wiele łatwiej. Zasługujesz na czas poświęcony na złapanie równowagi i wyciszenie. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że ciężko jest być ostatnim singlem na dzikim zachodzie, ale to nie jest jakieś przestępstwo, być samemu. Dasz radę. Rozluźnij się i nic nie rób w tej sprawie przez jakiś czas, a zobaczysz że potem łatwiej pójdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym jest, bo choć mam silną osobowość, to mam w swoim życiu poczucie, że mimo wszystko każdy facet prędzej, czy później mnie zostawiał... Ostatni raz w związku byłam kilka lat temu, od tamtej pory były przelotne znajomości. A teraz już i tego nie chcę.

 

Dziękuję za pomoc! Ach, ta ludzka podświadomość...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...