Skocz do zawartości

wyjście na bal


jaguska72

Rekomendowane odpowiedzi

Miałam dzisiaj dziwny sen. Myślę, że symboliczny. Przypomniałam sobie że mam iść na jakiś bal, imprezę. Miała zacząć się o 20.00. Ja przypomniałam sobie o tym o 19.40. Miałam przygotowaną sukienkę, podobną do sukni ślubnej, białą, na cienkich ramiączkach, prostą, długą, ozdobioną koralikami, perłami. Ubzdurałam sobie, że muszę założyć pod nią bluzkę z krótkim rękawem, bo nie chcę być taka wydekoltowana. I tej bluzki szukałam we wszystkich szafach, szufladach w domu mojej mamy. Miała być ta konkretna bluzka. Szukałam jak szalona, wszędzie. Gdy nie znalazłam tej bluzki, o której myślałam, szukałam innej, która mogła by się nadawać.

Był w tym śnie mężczyzna, który na mnie czekał, aż się wybiorę. Jak to we śnie bywa nie był podobny do nikogo, ale wiedziałam, że to mężczyzna, z którym odnowiłam znajomość po wielu latach. Łączyło nas i chyba łączy silne uczucie.

Nie znalazłam tej bluzki i o 20.00 stwierdziłam, że już z późno. Nie poszliśmy na ten bal.

W tzw. międzyczasie była migawka, że jechałam na motorze, który mi się zepsuł i oddałam go do mechanika.

 

Będę wdzięczna za każdą wskazówkę wynikająca z tego snu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem sen pokazuje tu możliwe negatwne skutki dążenia do perfekcji i posiadania niedoprecyzowanych oczekiwań.

 

Chciałaś iść na bal tak? Z tym mężczyzną. Tylko, że nie poszłaś ponieważ nie przyszło ci do głowy, że możesz ubrać się inaczej niż zaplanowałaś. Biała bluzka, podobna do sukni ślubnej może być symbolem oczekiwania romantyzmu i być może głębokiego związku od razu, na wejściu, zaraz po poznaniu. Sama atmosfera wyprawy na bal przypomina historię Kopciuszka. Czekasz na księcia i masz nadzieję, że cały bal będzie jak z bajki, idealnie się zaprezentujesz, olśnisz wszystkich i skończy się ślubem. Pytanie, czy umiałabyś bawić się dobrze na balu, bez księcia i sukni ślubnej wyszywanej perłami. Sama piszesz, że "ubzdurałaś" sobie, że musisz iść w tej bluzce. Czyli pewnie wiesz, że to oczekiwanie, przy którym tak uparcie obstawałaś, popsuło ci wyjście na bal i było nierozsądne. Pytanie, czy w życiu zdarza ci się rezygnować ze sprawienia sobie przyjemności ponieważ nie pasuje ci jakiś szczegół.

 

W zasadzie to problem może być dwojaki i żeby nie było za łatwo - dwie przyczyny są przeciwstawne.

 

a) W bajce o Kopciuszku wartość dziewczynie nadaje piękna suknia, droga bryka i pomoc dobrej wróżki. Bez tego książę by nawet nie spojrzał na kocmołucha, a kopciuszek też by z domu bez sukni nie wyszedł. Zamiast ruszyć w miasto szukać fajnych mężczyzn, siedziała bidula w domu i martwiła się, że bez sukni nie może. Być może, też nie jesteś pewna, na ile ty sama w sobie jesteś warta uwagi i stąd musisz mieć suknię, bo inaczej z domu nie wyjdziesz.

 

B) Jest coś takiego jak glamour - perfekcyjny, lśniący wygląd, sprawiający wrażenie na wszystkich. Być może oczekujesz tego glamouru od życia i nie pójdziesz na bal jeżeli nie spełni on wszystkich twoich wymagań odnośnie perfekcji. Problem z glamourem jest taki, że cała jego idea polega na sprawianiu wrażenia, jakby to lśnienie było bezproblemowe, samo z siebie. A w realnym świecie wymaga to masę pracy. Media bombardują nas idealnymi wizerunkami i same zaczynamy wierzyć, że tak powinno być, i że te panie w reklamie naprawdę w 10 min obskoczyły zlew brudnych garów, zrobiły super białe pranie i przeleciały jakieś super ciacho w świeżo odmalowanej (w drugie 10 min) sypialni, a to wszystko w perfekcyjnym makijażu, kiedy niania (którą przecież ma każdy) pilnuje cudownych dzieci. No więc, jeżeli raz uwierzymy, że musi być tak idealnie, to będziemy się rozdrabniać nad każdym szczegółem w życiu i ominie nas jeszcze wieeeeeele bali. Dobrym przykładem jest panna młoda, której cały ślub popsuła jedna z 1000 pływających, dekoracyjnych świeczek, która zgasła, a że była to akurat świeczka na środku i pod mostkiem, to się jej nie dało zapalić. A ona zaplanowała akurat idealny ślub, więc ta świeczka jej go zupełnie zrujnowała.

 

Generalnie ubranie we śnie jest symbolem naszej maski, którą chcemy pokazać światu. Zastanów się dlaczego akurat taką bluzkę wybrałaś? I czy w życiu także podjęłabyś taki wybór?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...