Pożegnanie

Witam serdecznie

Od pewnego czasu śni mi się jeden sen , właściwie po przebudzeniu pamiętam tylko końcówkę , która chyba jest najistotniejsza, mianowicie :

Żegnam się z kimś, odchodze z uśmiechem na twarzy - ciesze się w sumie , że się żegnam z tą osoba, ale co najdziwniejsze nie wiem co to za osoba, bo nie poznaje jej twarzy (staram sie ja zapamietac, ale nie widzialam na zywo takiego kogos - jest to meżczyzna) ale mówimy sobie "do zobaczenia niedlugo" i ciesze sie chyba z powodu na to spotkanie.

Prosze o interpretacje, bo z senników na stronach internetowych niewiele moża się dowiedzieć, a mam nie klarowna sytuacje w życiu ( w zasadzie to osoby którym pozostawilam pod opieka wazne dla mnie rzeczy zawodza mnie , ponadto mam dylemat osobistej natury ) i wiem że zawsze jakis sen mi się śni dość często to chce mi coś pwiedzieć.

Zaznaczam że sen powtarza się CODZIENNIE od ponad tygodnia.

Dziękuję za pomoc.

Ania

I ja witam Cię serdecznie:

to, że śni Ci się ten sen ja uważam za istotne (to, że śnił się parę razy). Uważam, że ta "osoba" to Twój opiekun duchowy który czuwa nad Tobą (dlatego nie widziałaś jego twarzy). Uważam też, że czuwa nad Twoimi rzeczami, które pozostawiłaś.

Wasze spotkanie odbędzie się niedługo (nie w sensie prawdziwego, raczej odkryjesz "coś" co Cię zainspiruję do możliwe nawet zmiany dotychczasowego kierunku w którym prowadziłaś swoje życie).

Dziękuję za możliwość interpretacji

jacek

Dziekuje za interpretacje, ciekawa jestem jak to na rzeczywistości sie odbije.

Jednak cały czas nurtuje mnie jedno

Czemu ta osoba mówi "do zobaczenia juz niedlugo" slysze te slowa tak wyraznie ze jak sie budze nadal brzmia mi w uszach, w myslach i kolataja sie po glowie.

Mam dziwne odczucie - jakbym miala faktycznie spotkac kogos ...

Jakby ktos czekał na nasze spotkanie

I to bardzo mocne odczucie ...

1. dzwine ze sen sie powtarza co noc od kiedy pojawily sie problemy

2. slowa tej osoby

3. nie dajace spokoju wrazenie , ze spotkam kogos kogo nie widzialam, jakbym czekala na to

Ja miałem kiedyś tak wyraźny sen (jadłem kurczaka nabitego na widelec), że po obudzeniu trzymałem rękę w powietrzu i kłapałem ząbkami ;D (też w powietrzu).

O innych dziwnych rzeczach już nie wspomnę (śpiewanie przez sen, śmianie się, mówienie po angielsku - lepiej niż w rzeczywistości).

A co do : "do zobaczenia już niedługo" - skąd wiesz, że "ta osoba" właśnie teraz do Ciebie nie przemawia, chociażby przeze mnie ? Albo przez kogoś innego? Pomyśl o tym !