Skocz do zawartości

las, borowki, przetwornia owocow, slub, klasztor, ucieczka, barki.


eile

Rekomendowane odpowiedzi

Prosze o interpretacje

 

Sen ropoczyna sie w lesie. Najpierw jechalam autem z moim mezem, a pozniej zaproponowalam, ze wyjdziemy bo zobaczylam piekne borowki rosnace na krzakach. Bylo ich sporo, ale trzeba bylo sie przygladnac aby zobaczyc ich obfitosc. Borowki byly bardzo duze, krzaczki na ktorych rosly, tez mialy spore rozmiary i wystarczylo tylko odrobine sie pochylic by je zerwac (ostatnio czesto sni mi sie ten symbol i za kazdym razem borowki sa wieksze, ale zawsze w snach jest ich pod dostatkiem). Las byl dosc przejrzysty, a spacer przynopsil mi przyjemny chlód bo dzien byl barzo sloneczny, jasny i wydawalo sie, ze upalny. W pewnym momencie doszlismy do fabryki / przetworni owocowej - w jedenj z magazynow lezaly duze ilosci zamrozonych jagod (nie tylko borowek). Byl tam jakis pracownik, ktory nosil cale wory zamrozonych owocow do chlodni. Pracownik wydawal sie byc dosc bezosobowy i jakby w letargu robil mechanicznie swoja prace, choc wiem, ze nie podobalo mu sie to, ze tam jestesmy. Tu juz niewiel pamietam, ale chyba doszlo do spiecia pracownika z moim mezem... w kazdym razem sen sie zmienil.

 

Nadal byl tak samo cieply i sloneczny dzien. Nie wiem jak to sie stalo, ale zostalam wplatana we wlasny slub z innym mezczyzna. Nie chciala tego slubu, ale nie wiedzialam jak do tego doszlo i jak to odkrecic. W mgnieniu oka dowiedzialam sie ze wszystko juz przygotowane i spore naklady pieniezne zostaly wydane ze strony ojca pana mlodego na przygotowania. Nie chcialam uciekac, ale nie chcialam tez slubu. Chcialam to rozwiazac. Czulam nacisk ze strony otoczenia. Poszlam porozmawiac z siostra pana mlodego, aby dala mi rade co zrobic,; tlumaczylam jej, ze to nie tak, ze mam meza i nie powinnam brac slubu. Zapytalam sie jej czy jesli by doszlo do slubu, a dla mnie sie on nie liczy, to czy bedzie to wielkim przewinieniem.

 

PO rozmowie widzialm jak wielu gosci juz przyszlo i czekalo, a we mnie co raz bardziej narastala presja, ze nie moge zawiesc tylu osob... Widzialam jak przez kosciol niosa mi suknie i slyszalam jak ludzie z obrzydzenime odsowaja sie i krzycza, ze cos smierdzi. Zorientowalam sie, ze to ta suknia musi tak smierdziec. Zaczelam dostrzegac szanse, a by jakos wyplatac sie z tego slubu. Kiedy zaczeli mi ja zakladac zaczelam krzyczec i piszczec, ze nie chce, ze smierdzi, mimo ze nic nie czulam, zobaczylam tez ze spod sukni jest rozdarty i pomyslalam ze skoro skunia jest zniszczona to na pewno juz po wszystkim. ( tu nie do konca wiem jak, ale rozmawialam z siostra pana mlodego, ktora przyznala sie, ze zniszczyla suknie i oblala ja czyms smierdzacym, abym nie musiala brac tego slubu - pomogla mi.)

Wyniknelo zamieszanie, zaczelam spokojnie uciekac z kosciola/klasztoru, chcialam to zrobic tak aby nie zwracac na siebie uwagi. Udalo mi sie wyjsc i schowac za jakims pomnikiem. Z drugiej strony pomnika stala inna panna mloda w otoczeniu grupy kobiet, ktora strasznie przeklinala, ona byla juz po slubie, a ktos zwracal jej uwage aby tak nie klnela bo to nie wypada.

Z za pomnika wyszla kobieta, ktora mnie szukala, ale nie poznala mnie. Chcialam schowac sie w kaplicy stojacej tuz obok ale, olbrzymie drzwi byly zamkniete. I tu kolejny przeskok....

 

Znowu wrocilam do lasu, byl tam port i zacumowane czarne barki na przystani. Bylo ich chyba 4, a moze wiecej, wygladaly na nowe i gotowe do drogi. Moja corka przygladala sie im, pamietam, ze upomnialam ja aby nie podchodzial za blisko i nie wpadla do wody bo w tym miejscu gdzie stlysmy bylo stromo, pamietam ze woda blyszczala i chyba byla ciemno niebieska, w kazdym razie wydawala sie gleboka, ale w miare czysta. Zawolalm corke by juz skonczyla sie przygladeac bo czekala na nas jakas kobieta, ale nie wiem kim byla, wiem ze poszlysmy w strone lasu... i sie przebudzilam.

 

 

Ostatnio prawie w kazdym snie towarzyszy mi moj maz, ktory jest sporo mlodszy i mam wrazenie, ze jest moim przewodnikiem, prowadzacym mnie w rozne dziwne sytuacje senne. Czy to mozliwe, ze moj Przewodnik Duchowy pokazuje sie w snach pod postacia mojego meza ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Las pełen borówek jest symbolem tej części podświadomości, z której czerpiesz energię i siłę do życia i rozwoju. To twoja zdolność regeneracji i wyciszenia po stresie.

 

Fabryka to ingerencja świadomej skłonności do porządkowania świata w twoje wnętrze. Cała ludzkość ma teraz taką skłonność. Chcielibyśmy móc krócej spać, więcej zrobić, być efektywniejsi, lepsi, szybsi, nie marnować czasu i najlepiej, żeby nawet odpoczynek można było załatwić pstryknięciem palcami.

 

Stąd się wzięło magazynowanie i zamrażanie borówkowej energii na przyszłość. Najwyraźniej część twojej siły idzie właśnie do jakiejś chłodni zamiast rozładowywać się spontanicznie. Pracownik to ta część ciebie, która już uznała uporządkowanie i wydajność za właściwy sposób na życia. Mąż to ta część, która wiąże się z uczuciami i spontanicznością. Naturalnie są antagonistami.

 

Druga część snu pokazuje podobny antagonizm. Masz zaplanowany ślub –z jednej strony masz swoje potrzeby i uczucia - nie chcesz i już. Masz już przecież swoja wybraną drogę – męża. Ale w grę wchodzi też dostosowanie się do wymagań i ustalonych norm – ktoś wydał pieniądze, coś jest zorganizowane i zaczyna przeważać ten styl do tego stopnia, że rozważasz czy może jednak wyjść za mąż i czy to będzie ciężkie przewinienie względem męża. To tak jak zdrada ideałów prezentowanych we śnie przez męża. To to samo co zamrożenie się w przetwórni. Chyba jesteś zmęczona i wycofujesz się ze swoich uczuć i wybranych pozycji życiowych, na rzecz świętego spokoju i organizacji.

 

 

Nie zatraciłaś jednak rozsądku. Chociaż głos rozsądku mówi, o potencjalnych zawiedzionych gościach (nawiasem mówiąc dla nich to tylko godzina wygospodarowana na obejrzenie jak się hajtasz, a dla ciebie wyrzeczenie się całego życia) to instynkt wyraźnie pokazuje, że ta opcja śmierdzi i nie jest odpowiednia dla ciebie.

 

Tylko w życiu nie oczekuj, ze tylko dlatego, że coś śmierdzi – otoczenie nie spróbuje cię w to ubrać. Ludzie są pozbawieni empatii i jak uznają, że to dla twojego albo ich (nie wiem, które przekonanie jest gorsze) dobra to wbiją cię nawet w żelazną dziewicę i jeszcze będą ci mówić, że ci wygodnie.

 

Podstępem żeby uratować cię przed ślubem posłużył się twój cień, co pokazuje, że cień nie zawsze jest zły. Najwyraźniej oczekujesz od siebie odpowiedzialności i obowiązkowości, pomocy innym i spełniania ich życzeń, żeby czuli się dobrze. Dlatego taka mała nutka zdrowego egoizmu została wypchnięta na stanowisko cienie. Ale teraz cię uratowała. Gdyby nie ona byłabyś teraz jak ta wyklinająca panna młoda. Pewnie zorientowała się, w co się wkopała i klnie. ;-) I jeszcze jej zwracają uwagę, że nie wypada.

 

Nie wypada to takie „rób jak ja chcę bo nie będę cię akceptował” społeczeństwa. Paskudna sprawa.

 

Uciekając ze ślubu twoje poczucie obowiązku czuje się źle więc wysyła poszukiwaczy i zamyka ci drzwi kaplicy przed nosem w nadziei, że zawrócisz.

 

Wreszcie koło się zamyka, znów masz las i wodę – podświadomość cię zawołała. Teraz to ten bardziej tajemniczy i mroczny aspekt, związany z niewiadomą – skutkiem twojej decyzji. O ile pójście na układ dla świętego spokoju jest znanym złem to wyzwolenie się zawsze jest ryzykiem. Barki to symbol podróży w nieznane, na którą jeszcze się nie decydujesz, zawracając do lasu, z którego wyszłaś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...