Skocz do zawartości

niemowlak, krew, toaleta


Gość pideha

Rekomendowane odpowiedzi

Gość pideha

Dzień dobry,

 

prosze o interpretacje snu, a właściwie jego poszczególnych składników

 

- niemowlak, który mi spada i cos przygniata mu główke, ale nic mu się nie dzieje, albo on sam spada i cos przygniata mu główke i nic sie nie dzieje

( czy niemowlaka powinnam ziterpretowac jako zła wiadomosc?)

 

- obskurna toaleta z fekaliami (ktos mnie obgaduje, albo złożeczy?)

 

- kałuza z krwi, ale taka rozcieńczona, jakby odzieliło się od niej osocze i reszta z drobnmi krzeplinami (chodzi o kogoś z rodziny?)

 

bardzo prosze o pomoc, bo meczy mnie ten sen

z góry dziekuje

Monika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pideha

to był taki sen jakby coś zewnętrznego/inna obca energia chciała mi coś przekazać:)

 

1) najpierw chyba była krew

byłam z kimś? na jakiejś ogromnej publicznej imprezie, niby festyn, potem koncert a później coś na kształt dyskoteki. Szukałam tam mojego byłego ( z którego odejściem nie mogę się pogodzić) był tam ze swoją obecną dziewczyną, ale jej nie widziałam (tak jakby kłamał ze ona jest), jego tak. Potem mi zniknął. Szłam z "kimś" na tę sale "dyskotekową? i nagle ktoś mi mówi: zobacz kałuża. Było ciasno i ogrom ludzi. Patrzę a przy samej ścianie na dużej jej ciągłości kałuża, schyliłam się nad nią i wiedziałam w głowie ze to krew, chociaż nie do końca na krew wygladała. W głowie mi cos powiedziało ze to osocze które odeszło od krwi własciewej i potem krew z drobnymi krzeplinami, krew była za blada na prawdziwa krew, taka rozcieńczona, jasna

 

2) niemowle i toaleta

 

toaleta chyba była przed niemowlakiem. Byłam chyba mezatka/dziwczyna mojego dobrego kolegi z liceum (nie utrzymujemy kontaktu, nie mysle o nim itp) miał duzy brzuch (zawsze był przy kosci) i to mi się skojarzyło z moim byłym, który ma ogromny brzuch. I chyba byłam w ciazy i zachciało mi się wymiotować, byłam w jakimś akademiku, brzydki był, obdrapane sciany i to był niby nasz dom. Do toalety czołgałam się po podłodze, ale tak jakoś dziwnie brzuch do podłogi a reszta ciała jakby bokiem. Jak się doczołgałam do toalety, była okropnie brudna i taka zapuszczona i opuszczona jakby nikt z niej nie korzystał, otwieram klape a tam pływa "niespodzianka" (fekalia) niezbyt duza. Potem było chyba niemowle, to było moje dziecko i mojego kolegi, ale nie czułam z dzieckiem związku, zadnej zarzyłosci, nic, wiedziałam tylko w głowie ze jest ono moje. Dziecko też było specyficzne jakby lalka, nie do końca zywe i realne (było zywe tylko dla mojego kolegi)Wzięłam je na rece i chyba mi spadło na podłoge i wtedy nie wiadomo skad przygniotła je cegła, ale dziwna cegła, jakby ze steropianu bo nic mu nie zrobiła, kompletnie. zakryła mu twarz równomiernie po srodku, ze było widac czółko i bródke, jak od liniała

 

 

to chyba na tyle:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...