Skocz do zawartości

własna śmierć we śnie


Ardwin

Rekomendowane odpowiedzi

witam wszystkich,

 

dzisiaj miałem pierwszy raz sen, o którym ciągle myślę po przebudzeniu. Pamiętam dość wyraźnie wiele szczegółów, chociaż powoli się zamazują. Dlatego chce z wami się nim podzielić, a także mieć możliwość, ewentualnego przypomnienia.

 

 

Zacznę więc od tego, że wracam późnym wieczorem do domu. Wychodzę z zza uliczki i trafiam do jakby magazynu. Na środku, pod lampą widzę 5 ludzi siedzących, cali są oklejeni i zakneblowani szarą taśmą. Okazuje się, że mam nóż przy sobie(nie wiem skąd, wielki wojskowy). Podchodzę cicho do nich, czując wiszące w powietrzu zagrożenie i... zaczynam przecinać taśmę. Zdążyłem uwolnić chłopaka w środku(po lewej siedziały dwie dziewczyny, jedna grubsza a po prawej już nie pamiętam kto) i wtedy przeszył mnie całego, dźwięk unoszenia się dzwi hangaru. Wtedy zdałem sobie sprawę, że to bardzo znajomym moment i kiedyś miałem już hm jakby podobny sen, chociaż teraz go nie pamiętam. Wtedy zrozumiałem, że nie mam żadnej drogi ucieczki. Droga powrotna nie wchodzi grę(nie wiem czemu), a z hangaru po drugiej stronie, z za skrzyń wyszła 3 ludzi(typowa gansterka). Oni i ja wiedzieliśmy co to znaczy. Podniosłem ręce do góry, kiwnęli mi głową i usiadłem między związanymi. Usiedli dookoła nas, na rożnych skrzyniach.

Nie pytałem co z nami będzie, miałem absolutną pewność, że jest nadzieja i nie mogę umrzeć w takim momencie. Opierałem ja na swoim spokoju, dlatego nie panikowałem czy wprowadzałem nerwowe ruchy. W końcu zacząłem rozmawiać z tym siedzącym gangsterem obok mnie, przy ich wejściu. Nie pamiętam kto zaczął rozmowę. Spytałem co ze mną będzie, a on odpowiedział ,że czekamy jeszcze na kogoś i on zdecyduje. Powiedział ,że jestem pijany. Zabrzmiało to tak, jakby miało rzutować negatywnie na mój wyrok. Zapieram się, że nie(akurat wieczorem przed snem, byłem na kilku piwach), a wtedy mnie częstuje papierosem. Ostatnio sobie popalam raz na dwa tygodnie, więc wziąłem go do ręki. Wyglądał dość dziwnie, spuchnięty i wykrzywiony. Wtedy chłopak, którego uwolniłem wstał i powiedział, że to marihuana lub narkotyk(nie pamiętam). Więc oddałem dla tego "złego" bo chciałem mieć jasny umysł.

Wtedy w końcu weszła ta kluczowa osoba, od której miało wszystko zależeć. Tego momentu, dobrze nie pamiętam ale był on dość krótki. Możliwe, że nawet nikogo nie zaszczycił rozmową. Po napisaniu i przeczytaniu tej historii, przypomniało mi się, że uwolniony chłopak bardzo się starał przeżyć. Chodził po placu i zarzekał się, że wie ważne rzeczy o innych. Nic mu to nie dało, oprócz pogardy reszty. Osoba która weszła i na którą czekaliśmy, wyjęła malutki pistolecik i zaczął strzelać ludziom w głowę, powoli podchodząc od jednego do drugiego. Słyszałem tylko strzały ale byłem pewien, że tak to własnie wygląda. Siedziałem tyłem do tego, nie chciałem się odwracać, ciągle absolutnie pewny, że jest nadzieja.

Aż w pewnym momencie, dopadła mnie myśl, że bardzo ale to bardzo nie chcę umierać i co jest po śmierci? Wtedy usłyszałem strzał i poczułem błogą, spokojną ciemność. Trwało to kilka sekund, jakby siedział tam tylko mój duch. Tak dobrze myślicie, w tym momencie się obudziłem :)

 

 

Od razu lżej mi, że mogłem się tym z kimś podzielić, póki pamiętam tyle szczegółów. O ile oczywiście, ktoś dotrwa do końca :) Czy są chętne osoby, bardziej obeznane w temacie, które pomogły by mi, doszukać się symboliki i ogólnego znaczenia? Dodam, że takie sny o śmierci mam dość często ale ten zrobił na mnie ogromne wrażenie. W życiu podchodzę do śmierci z dystansem, odpychając ją w dal, myśląc: po co czymś się przejmować, skoro i tak jest nieuniknione? W takich snach, w kulminacyjnym momencie "tuż przed", zdaje sobie sprawę, że bardzo chcę żyć i zrobię wiele, aby przetrwać.

 

pozdrawiam

 

Ardwin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...