zmarły ojciec

Witam serdecznie

Mam prośbę o interpretację mojego snu.

Mój tato zmarł 8 lat temu,odebrał sobie niestety życie:((

Śnił mi się dzisiaj w nocy bardzo źle....

Szłam chodnikiem ze swoim partnerem i psem,nagle ktoś mnie woła moim imieniem.Odwracam się i widzę mojego tatę....obskurnego,brudnego,pokaleczonego i we krwi.Okropnie się rozpłakałam, zaczęłam krzyczeć ...''przecież ty nie żyjesz!!''

Tato mnie przytulił,płakał razem ze mną....Zapewniał mnie,że żyje....Dopiero po chwili zobaczyłam,że jest bez nogi:(

Nie wiadomo skąd znalazła się przy nim jakaś kobieta,rozmawiała ze mną tłumacząc mi,że się opiekowała moim ojcem i mam jej oddać jakieś śmieszne 10 zł, bo tato od niej pożyczał....Bardzo dziwny sen,okropnie go przeżyłam,byłam bardzo związana z moim tatą(

Proszę,może ktoś na forum,będzie umiał opisać mój sen.

Pozdrawiam serdecznie....Małgosia.

Może tato chce ci w ten sposób powiedzieć abyś uważała na pieniądze ( tu może chodzić, o zgubienie, pomyłkę w sklepie przy kasie , kradzież .... Obserwuj swoje życie osobiste i mniej oko na rodzinę. ) nawet i te śmieszne 10 zł. Pilnuj swoich pieniędzy i takich drobiazgów które kosztowały cie 10zł. Być może jest jakiś przedmiot który dostałaś od kogoś a kosztował parę zł.