jezioro i zdrada

wczoraj miałam sen, że pływałam na żaglówce, a raczej tylko próbowałam...nie mogłam się uporać z plątaniną lin i żagli.Byłam bardzo zdenerwowana. Kiedy już udało mi się to zrobić,okazało się że żagiel jest bardzo malutki. Zaczęłam pływać, ale w jeziorze kąpało się mnóstwo osób i musiałam bardzo uważać żeby nie napłynąć na nich łódką.Później gdy już wychodziłam z wody, spojrzałam na nią i była krystalicznie czysta,widziałam całe piaszczyste dno. (Działo się to na przystani żeglarskiej, którą dobrze znam bo spędzam tam dużo czasu, a jezioro jest w rzeczywistości strasznie brudne :neutral: )

Dzis za to śniło mi się, że leżałam w swoim pokoju, w swoim łóżku z jakimś mężczyzną (ale nie był to moj rzeczywisty chlopak!). Przytulaliśmy się,byliśmy szczęśliwi i zakochani. Nagle przez okno wleciały dwa motyle "pazie królowej". Udało nam się je złapać i wypuściliśmy je na dwór.

Proszę o interpretację.Wyczytałam gdzieś że motyle oznaczają że odkryję zdradę...ale nie chce mi się w to wierzyc :grin: [shadow=darkred:c823a6e16d][/shadow:c823a6e16d]

Moze odkryjesz zdrade, ale nikt nie powiedzal, ze to Twoj chlopak zdradzi Ciebie. Czysta woda jest dobrym znakiem, choc uwazaj, bo mozesz cos poplatac przekazujac lub opowiadajc cos komus (poplatane liny) i zeby nie wynikly z tego jakies klopoty