noelka Napisano 12 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2006 Bardzo rzadko cokolwiek mi się śni. Tym razem sen był dosyć dziwny. Byłam gdzieś z koleżanką. Jakaś wesoła rozmowa, miejsce bliżej nie sprecyzowane. Wracam do domu. Dom wyglądał jak taka zabytkowa kamienica. W oknie na piętrze stoi moje dziecko zapłakane i mnie woła. Na rękach ma noworodka. Takiego nie obmytego jeszcze. Tuli go mocno do siebie i nie wie co z nim zrobić. I wtedy się obudziłam. Co to może oznaczać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yana Napisano 12 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2006 Noworodek znaczy rozpoczecie jakiegos nowego etapu w zyciu, niekoniecznie lepszego, poniewaz najpierw musimy zamknac poprzedni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
noelka Napisano 16 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2006 Dziękuję za odpowiedzi i pomoc. Raczej nie mam problemów z moim dzieckiem, tworzymy dosyć zgraną drużynę. W rzeczywistości nigdy nie zostaje w domu sam. Faktycznie zaczynam w życiu coś nowego i bałam się, jak mały na to zareaguje. I to by pasowało do interpretacji Yany. W tym przypadku uspokoiła mnie i ta interpretacja mi pomogła. Dziękuję i pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rita Napisano 17 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2006 a Twoje dziecko we śnie czuło się z tym bezradne - tym bardziej powinnaś się temu przyjrzeć. - dokładnie, pamiętaj noelka że sny przynoszą wskazówki i podpowiedzi, a nie objaśniają tylko fakty, które dobrze znamy. To by było zbyt proste. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi