Uroczystosc

Mialam dosc dziwny sen. Oprocz tego on byl taki realny...Mimo czytania sennika, dalej nie wiem co to znaczy.

Snilo mi sie tak - bylam uczestniczka jakiejs bitwy. Bylam w jakims murze ktory byl tajemnym wejsciem na wieze (niska). Nieprzyjaciel porwal moj plecak co bardzo mnie zirytowalo i pobieglam za nim. Wroga nie bylo, plecak odzyskalam. Potem nagle przenioslam sie do znajomego mi parku kolo ktorego mieszkalam jako dziecko. Ale bylo tam jakos inaczej, bardzo uroczyscie, slonce bylo nisko nad horyzontem, jak podczas wschodu (na pewno to byl wschod slonca). Ja nioslam skrzynke z orderami ktore mialy byc przyznane na odbywajacej sie tam uroczystosci. Oprocz tego nioslam ze soba pusta klatke/kosz (metalowe). Ktos zapytal mnie po co mi to jest na co ja odpowiedzialam ze do siedzenia...Potem nagle znalazlam sie w takim bialym, festynowym namiocie gdzie ustawione byly krzesla i stoly. Dostalam paszporty jakichs zolnierzy i mialam olowkiem wypelnic jakies formularze. Ci zolnierze byli dunczykami. Potem jednak zawolano mnie bym usiadla na krzeslach na zewnatrz. Zolnierz ktorego paszport mialam w reku zostal wyczytany do odznaczenia, a ja zorientowalam sie ze ordery mialam wyjac z wody i wypolerowac a nie zrobilam tego i te ordery byly ciagle ze mna zamiast u wreczajacego...Panie ktore ze mna siedzialy (jakby kolezanki mojej Mamy) - ochrzanily mnie ze jak mozna byc tak nieodpowiedzialnym, a ja na to ze dopiero co wrocilam z bitwy i nie mialam czasu. Obudzilam sie...

wbrew ochrzanowi od babek czeka cie uznanie i zaszczyt jeżeli tylko nie przestaniesz być obowiązkowa. mundurowi we śnie jak mówiła moja babcia przynoszą złe wieści (często sądowe), więc się pilnuj. swój sukces możesz łatwo zaprzepaścić. bitwa zapowiada konflikty (bądź procesy) zdaniem co niektórych, ja się jeszcze raz powołam na babcie która mówiła że jak dziewczynie śnią się wojskowi i wojna to długo panną będzie.