Mafia, zmiana postawy 'szefa' na łagodniejszą

Witam

Miałam ciekawy sen o mafii. Mnie, mojego chłopaka i jego młodszą siostrę goniła mafia - nie wiem dlaczego. I gdy byliśmy przy moim bloku, jakimś sposobem został mi gdzieś z tyłu plecak (taki sam, jaki ostanio widziałam w sklepie), więc wróciłam się po niego, jenak mafia już dojechała za nami i mnie złapali. Potem nagle już byłam w nowoczesnym, dużym mieszkaniu 'szefa', siedziałam przy stole, a on mi się o coś pytał, czegoś się chciał dowiedzieć, jednak moja postawa (odważne patrzenie prosto w oczy, nie spuszczanie głowy w dół - dodam może, że ogólnie jestem nieśmiałą osobą) stopniowo go zmieniała, był coraz łagodniejszy, aż wreszczcie było tak, jakbym była u niego w gości, a nie uwięziona. Przed obudzeniem się jeszcze poprosiłam go czy mogę wysłać sms do rodziny, która się na pewno martwi, bo od rana nie ma mnie w domu i zgodził się, a po minie było widać, jakby myślał o tym żeby mnie już wypuścić, niestety już się obudziłam przez wiadomość, która przyszła na telefon (zresztą 4 minuty przed budzikiem).

Co może dokładnie oznaczać taki sen? Zrobił na mnie wrażenie...

Ostatnio znajomi rozmawiali coś o mafiach tak ogólnie, 'szef' (nie pamiętam dokładnie teraz jak wyglądał z twarzy) przypominał mi tajemniczego bohatera z ostatnio oglądanego filmu, a dodatkowo pojawił się ten plecak, którego niedawno widziałam w sklepie, czyli takie rzeczy 'z życia wzięte', jednak może posklejane w całość dają głębsze znaczenie?