zgubic i odnalezc we snie (torebka)

Dzis mialam bardzo dziwny sen. Nigdy nic podobnego mi sie ne snilo.

Wlasciwie byly to dwa sny.

Bylam w domu i byla jakas impreza, bylo pelno ludzi.

Zegnalam sie z jakas kumpela, jednoczesnie musialam pozdrowic jej znajomych.

Jeden z jej znajomych mial takie dziwne zeby, specjalnie operacyjnie robione, a drugi mial...

podwojny nos, rowniez plastycznie robiony. Jakas moda musiala panowac.

Pozegnalam sie ale szybko przypomnialam sobie o torebce. Wiec sie wrocilam, na imprezie bylo sporo damskich torebek o dziwo wszystkie w stylu mojej, kolory inne i troche fasony.

Nie moglam znalezc swojej torebki i przez mysl przeszlo mi "okradli mnie kurna".

Ogladalam wszystkie torebki, z jednej wypadlo 15 euro, to je sobie chyba zabralam, nie pamietam. Bo potem nagle bylam w salonie rodzicow (od lat mieszkam sama) i na ucho, tak zeby inni nie slyszeli powiedzialam "chyba ukradli mi torebke", a na oni na to

"NIE CHYBA, TYLKO NA PEWNO, UKRADLI CI TOREBKE!" z taka dezaprobata. Zrozumialam ze mi nie pomoga w wylapaniu sprawcy, ktory mogl jeszcze goscic w domu.

--- Obudzilam sie, pomyslalam "co za gowniany sen, ale na szczescie tylko sen". Na wszelki wypadek wstalam sie napic i sprawdzic gdzie torba.

Uspokojona zasnelam, we snie znowu bylam na tej imprezie. Juz sie pogodzilam ze strata.

A tam, telefon, jakies drobne w portfelu, no i kurcze dokumenty. Ale dokumenty sie zrobi.

Bylam pod scena. Grala jakas grupa rockowa. Nie byla to jakas glosna muza, jak na moc glosnikow, calkiem przyjemnie grali, i calkiem komfortowo sie stalo przy scenie.

Nagle patrze na scenie lezy moja TOREBKA. Uff, znalazla sie

Witaj

Troche myslalam nad Twoim snem,ale chyba go rozgryzlam:)

Patrzac calosciowo chodzi w nim o Twoja aktywnosc spoleczna i zawodowa.Damska torebka,to swoisty zbior cennych i przydatnych rzeczy kazdej kobiecie.Taki podreczny bagaz zyciowy.W filmie 'JAK STRACIC CHLOPAKA W 10 DNI" padlo fajne stwierdzenie,apropos damskich torebek.Mianowicie,ze stanowia one nasze (nas kobiet) tajemne zrodlo mocy.I cos w tym rzeczywiscie jest.

Obraz imprezy domowej i tych dziwnie przerobionych ludzi (zeby,nosy),to nic innego,jak zobrazowanie tego co sie dzieje w Twoim zyciu towarzysko-zawodowym.Jak widac wiele osob zrobi wszystko,zeby sie wyrozniac.Nawet jesli musza zrobic z siebie dziwolagi.Ty,pomimo takiego trendu,do nich nie nalezysz.Ba,przebywajac pomiedzy takimi osobnikami sama tracisz z oczu,to co dla Ciebie wazne i cenne (torebka).Nic dziwnego,ze nie mozesz tego potem odnalezc.Takie towazystwo okrada Cie z "TWOJEGO SKARBU".Niby sa wsrod nich ludzie podobni do Ciebie wartosciami i doswiadczeniami,ale to nie to (to te podobne torebki,ktore ogladalas).Korzysc z nich jest raczej niewielka (15 euro to nie wiele)

Mysle,ze marzy Ci sie sukces.Nie jakis wielki,spektakularny,czy glosny (to ten przyjemny koncert rocowy),ale jednak.Te glosniki,ktore graly w miare glosno,ale mogly glosniej,to zobrazowanie Twojego potencjalu,Twoich mozliwosci.Wynika z tego,ze stac Cie na wiele wiecej niz myslisz.

I o to na scenie (czytaj scena zycia) odnajdujesz swoj skarb.Znaczy to tyle,ze mozesz zaistniec w zyciu towarzyskim i zawodowym i przy okazji nie tracic przy tym z oczu tego,co dla Ciebie wazne i istotne.Mozliwe,ze wiaze sie to w jakis sposob z branza rozrywkowa,tworcza,ale przede wszystkim dla o wiele wiekszej publiki,niz ta obecna.

Shakespeare powiedzial ZYCIE TO TEART,A MY JESTESMY W NIM TYLKO AKTORAMI.Wazne jest,zeby grac w swom zyciu tylko role piewszoplanowe i nigdy nie dac sie zepchnac na drugi plan.Czego Ci szczerze zycze.

Pozdrawiam