Nieznajoma w szkole, nauczycielka...

Witam,

Proszę was o interpretację mojego snu.

Pamiętam, że w nieznanym mi otoczeniu przy ognisku, usiadła obok mnie ładna blondynka i mocno się przytuliła. Później okazało się , że siedziała obok mnie w ławce szkolnej jeszcze w liceum (jestem aktualnie studentem). Pisaliśmy sprawdzian z j. angielskiego, po czym żadna z ocen nie została wpisana do dziennika. Nauczycielka patrzyła się na mnie, rozmawiała ze mną i uśmiechała się. Sen był bardzo miły do momentu, gdy nagle akcja przeniosła się do mojego domu, zawołałem tą dziewczynę i okazało się , że jest już bardzo stara a ja ciągle młody. Była ubrana na czarno i miała smutną twarz.

Jeśli ktoś ma jakiś pomysł proszę o odpowiedź.. Dzięki z góry

ps: Aktualnie często miewam sny z różnymi dziewczynami. W moim realnym życiu ostatnio bardzo dużo czasu i nerwów tracę na załatwianie i składanie dokumentów, obawa, że któregoś z nich zapomnę donieść, lub źle wypełnić. Wydaję mi się, że jest to aluzja do sprawdzianu.