morze, plaża, lornetka, szpital, pałac , bal , ryby

Witam wszystkich forumowiczów ( nie znalazłem odpowiedniego działu gdzie można się przywitać)

Bardzo rzadko coś mi się śni …., a już dwa sny w ciągu jednego dnia /nocy to ewenement

1. Sen ; obserwowałem morze , plaże prze lunetę/lornetkę ; morze było spokojne woda czysta, błękitna, plaża piękna – kolory jakby za mglą , rozmyte

2. Sen; mam iść do szpitala , (w tym śnie raz byłem dzieckiem raz dorosłym) ale co to szpital; pałac z pięknym ogrodem. Idąc przez ogród wchodzę do holu , na straży ; „strażnik” o wyglądzie dziecka ; który nie chciał mi udzielić informacji jak wejść – nie było drzwi. Zauważyłem jak ktoś wychodzi ; przez małe drzwi które przypominały tunel , i tak się tam dostałem. wchodzę a tam bal ;-); panowie we frakach , panie w wieczorowych sukniach (chyba byłem tam najmłodszy, były tam osoby zupełnie mi nieznane , ) , stoły uginające się od jedzenia , ryby w całości w galarecie i inne frykasy. Pierwsza myśl co ja tam robię ;-) i obudziłem się . Cały czas ktoś był ze mną ; znana bliska mi osoba jednak nie potrafię powiedzieć kto . W tym śnie kolory były bardzo wyraźne

Z góry dziękuje za interpretacje

pozdrawiam

Rafał

A czy mógłbyć coś napisać o sobie, wik czy jesteś w związku i czy nie jesteś na diecie?

W chyba kończącym się związku , 42 lata, na diecie ? - chce zrzucić kilka kg przed sezonem narciarskim ; dieta "trochę mniej" + sport

Witam!

Sen pierwszy to obraz twoich zachowań co do związku.

Morze a raczej woda w snach często jest symbolem uczucia. Twoje morze jest spokojne, woda czysta - to może wskazywać na to że w związku brakuje ci odrobiny szaleństwa, nieprzewidywalności, troche "zburzonej fali". Patrzenie przez lornetkę to symbol przyglądania się. Tak jakbyś stał z boku i przyglądał się swojemu związkowi oczami postronnego widza i wydawał suchy osąd - warto - nie warto. To że wszytko jest kolorowe ale rozmyte wskazuje na to że inni wasz związek postrzegają jako wzorcowy zaś ty nie widzisz w nim "ostrych, wyraźnych konturów" - zatraciłeś możliwość dostrzegania +, horyzont uciekł ci z widoku, nie widzisz sęsu bo wszytko jest mdłe jak potrawa bez przypraw.

Drugi sen to ten o diecie - stąd było moje pytanie o nią.

Szpital to miejsce gdzie "naprawiją" nasze ciało. Twojego szpitala pilnuje jakiś "wstrętny" dzieciak i nie pozwala ci schudnąć. Myślę że on tu odgrywa kluczowe znaczenie to twoje nawyki żywieniowe wyniesione z dzieciństwa. Być może jakieś nawyk np: nagradznie słodyczami przez rodziców zakorzenił się wtobie tak głęboko że w chwili obecnej jest poważnym problemem bo coś mi wyszło super to na "super miskę" zasłużyłem zaś dietę wewnętrznie postrzegasz jako karę a nie nowy sposób na życie.

Jeszcze jedna rzecz zwróciła mi uwagę w twoim śnie - wejście do szpitala. To wąskie wejście to może być symbol przewężenia żył czyli nadmiar cholesterolu ( wiem bo sam z tym walczę) nie wiem jak to jest u ciebie ale zwracam uwagę że coś takiego może być.

Co do tańca - chcesz być lekki i zwieny i poruszać się z lekkoscią i gracją jak tancerz i tak to twoja podświadomość przedstawiła.

A dlaczego mężczyźni są we frakach - a widziłeś kiedyś brubasa we fraku?

Pozdrawiam:

Sławomir

Jeżeli chodzi ci o ryby na stole - to symbol zdrowego odżywiania, stąd moje pytanie o cholesterol - ryba źródło dobrego cholesterolu.

hmm zdrowe jedzenie mnie prześladuje;-)? ponownie miałem sen o rybach ; tym razem były w stawie ( jedna duża/przerażająca; goniła małe) , a ja z dziadkiem chciałem ją złowić

To zupełnie inne ryby niż te na przyjęciu.

Woda to tak jak wcześniej pisałem symbol uczuć lub energii. jezeli przyjmiemy kontynuacje poprzedniego snu to wybieramy uczucia. W tym przypadku ryby to symbol materii a konkretnie pieniędzy. Jeżeli połączymy sen poprzedni i to obserwowanie przez lornetkę (wiesz o co chodzi) to jest jedna rzecz która dość skutecznie powstrzymuje cię przed decyzją ostateczną ( to gonienie dużej ryby to lęk przed konsekwencjami ewentualnego podziału majątku)

Dlaczego towarzyszy ci dziadek? Podejrzewam że to twój prywatny symbol być może chodzi o jakieś dobra, majętności przechodzące z pokolenia na pokolenie albo o jakąś bardzo starą sprawę z tym związaną - tu już musisz sam dopasować.

Pozdrawiam:

Sławomir