Skocz do zawartości

wyrwany ząb,zepsute zęby,dzieci których się boję


olczyk

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Jestem mężatką od prawie 5 lat.Mój mąż zaś jest kierowcą i rzadko bywa w domu,ale kontaktujemy się telefonicznie.

Kilka dni temu rozmawiałam z mężem przez telefon i opowiada mi,że wyrwał sobie w śnie zęba,ale nie pamięta dokładnie którego.

Powiedział również,że w momencie kiedy się obudził to wydawało mu się na początku tak jakby się to stało naprawdę.

Mój mąż do takich rzeczy nie przywiązuje większej wagi,ale mnie to zaniepokoiło. Ale dałam spokój i o więcej go już tego samego dnia nie pytałam.

Następnego dnia zadzwonił do mnie rano i powiedział ze tej nocy śniły mu się dzieci takie zdziczałe,że goniły go w tym śnie i że on bardzo się tych dzieci bał. Powiedział również,że dzieci te śniły mu się z bardzo zepsutymi zębami,ogólnie w tym śnie pierwszą rolę odgrywały zepsute zęby tych dzieci.

Niepokoją mnie te jego sny,martwię się gdy go teraz nie ma,a mam też 4 letnią córkę i o nią najbardziej w tym momencie się boję,tym bardziej że z córka uczęszczamy do stomatologa systematycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Pewnie przeleciałaś senniki a tam - wypadjące zęby śmierć itp.

Bzdura!

Wyrywnie zęba to symbol jakiejś straty ale wtym przypadku czegoś o czym sami decydujemy - w końcu sa go wyrwał to tak jakby trafi mu się intratny kurs ale z niego zrezygnował bo chiał wrócić do domu - to taki przykład.

Dzieci to symbol obowiązku a to że mają popsute zęby oznacza że nie są takie groźne są słabe i schorowane.

Tak patrząc na te oba sny nie wiem dlaczego ale ja bym je połączył i moim zdaniem tyczą się one pracy zaś składanie ich znaczenia zaczołbym od tego drugiego snu - z dziećmi i pokusiłby się o taką interpretację:

w pracy twojego męża nie jset za dobrze (to te dzieci) i jest on na etapie rozstania się z nią (to ten wyrwany ząB). Może będzie bolało ale wszytko ma swój pocżtek i koniec.

Pozdrawiam:

Sławomir

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Masz rację.

Przeleciałam cały sennik i się wystraszyłam.

Wiesz na dzień dzisiejszy nic mi nie wiadomo,żeby w pracy mojego męża było coś nie tak.Szef kupuje nowe samochody,ale z drugiej strony tez nic nie wiadomo ,bo znowu mąż mówił,że kilku kierowców się zwolniło.

Mąż też nic nie mówił,że zamierza się zwolnić z pracy i myślę,że nie będzie na tyle niepoważny i nie zwolni sie na koniec roku w najgorszym okresie.

 

Nie wiem czy ma to coś wspólnego z tym wszystkim,ale około dwóch lat wstecz kiedy wrócił mąż z trasy poszłam położyć sie z córką do naszej sypialni,a mąż został w pokoju córki i oglądał telewizję.

Około godz 4 rano mąż przyszedł do mnie do sypialki i powiedział do mnie coś takiego:"Weronika nie wiem czy coś mi się śniło czy widziałem to naprawde,ale słyszałem ze idzie ktoś po korytarzu do pokoju i odwróciłem głowę do tyłu bo usłyszałem,że drzwi się otwierają.

Zobaczyłem starszego mężczyznę takiego zgarbionego i stał nad mną i tak dziwnie się trząsł i sie śmiał. Wystraszyłem się bo nie mogłem się ruszyć,ale zamknąłem oczy i zacząłem się modlić i gdy usłyszałem że drzwi się zamykają i otworzyłem oczy i juz go nie było i przyszedłem do Ciebie.

Pamiętam,że po tym zdarzeniu wszystko zaczęło się sypać. Praca męża zmieniał ją kilka razy,bo zawsze coś się wydarzyło. Córka bardzo nam chorowała,miedzy mna a mężem też wtedy przestało się układać.

Zachorował teść i około niespełna roku on zmarł.

Po jego śmierci wszystko się ułożyło. Mąż znalazł tą oto pracę i trochę już tam pracuje i jest obecnie na razie dobrze.

Tydzień po śmierci teścia córka spała w naszej sypialni,a my z mężem oglądaliśmy telewizję.

Nagle córka z wielkim płaczem i paniką obudziła się i gdy z mężem do niej dobiegliśmy ona wskazywała palcem na drzwi i jąkała sie i płakała i mówiła "widziałam....widziałam..."

Nie potrafiła powiedzieć co.

Od tamtej pory gdy kładziemy się spać mam wrażenie że ktoś stoi w sypialni i patrzy na nas w szczególności koło okna.

W innych pokojach nie mam z tym problemu by móc spokojnie iść spać. Czy można z tym coś zrobić?

Co to mogło byc,że moja córka się wystraszyła,bo nie wierzę,że to był mój tść ,bo jako dziadek był bardzo dobry.

Czy postać która ujżał mój mąż mogła nam wszystko popsuć i poktzyżować czy to był zwyczajny zbieg okoliczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W życiu nie ma przypadków.

Opis zdarzeń z twojego męża to typowy przykład opętania. Nam się wydaję że osoba dotknięta klątwą, czarami, opetaniem to jak Emily Ros - jej wizerunek opętania a w iększości przypadków jest to poprostu pewne wydarzenie w życiu od którego wszystko się zaczyna psuć. prześladuje nas pech, podupadamy na zdrowiu, okradają nas jednym słowem same nie powodzenia. Często jest to spowodowane urokiem osoby źle nam życzącej która swiadomie lub nie świadomie życzy nam wszytkiego co najgorsze i ma tą moc sprawczą o której może nawet nie wiedzieć. Kiedyś spotkałem się z opisem osoby która widziała aurę ( energetyczny wizerunek naszej osoby) że osoby dotkniete urokiem otwarte mają "czarne czakry" jedną na wysokości kolan zaś drugą poniżej stóp. Powoduje to dotkliwy deficyt energetyczny w naszym ciele przez co narazeni jesteśmy na wszelkiego rodzaju ataki energetyczne osób i bytów duchowych z którymi nie chcemy mieć nic wspónego. Zaś gdy jesteśmy energetycznie osłabieni to chętnie lgną do nas energie wrogie nam i otoczniu dążace do zamieszkania w naszym ciele - jednym słowem opętanie.

Ten wstrętny staruch którego widział maż mógłbyć osobą rzucającą urok na czyjeś zlecenie bądź osobą źle wam życzącą.

Powinniście się na chłodno zastanowić kto to może być i gdy już go namieżycie to połowa sukcesu bo modlitwa za taką osobę skutecznie niweluje działanie zła - zło dobrem zwyciężaj.

Piszes że ustało to posmierci teścia być może padł ofiarą uroku bo nie piszesz jak zmarł i zakończyło to działanie zła bo klątwa dotyczyła głównie jego a pośrednio jego rodziny, ale to nie musi być koniec działania są ludzie tak zacietrzewinie w czynieniu zła że ich uroki po smierci osoby której tyczyły przechodzą na następne pokolenia.

Mam nadziej że to nie ten przyapdek ale musicie być czujni i obserwować wszytko co się wokół was dzieje.

Co do córki - dzieci zawsze widzą więcej - intuicyjnie wyczuwają nastroje, energie, wibracje. Do pewnego wieku mają otwarte trzecie oko bo to pomaga im przetrwać w świecie ludzi przecież nie mają doświdczenia w idetyfikacji złych ludzi tak jak my dorośli poprzez obserwacje osób po zachowaniu a zwróć uwagę że osób nieszczerych, zlych unikają jak ognia jakby na nich pisało - jestem złym człowiekim i nie życzę ci dobrze.

Pozdrawiam:

Sławomir

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz chyba racje bo po tym staruchu córka nam bardzo chorowała,czasem było bardzo żle i trafiłyśmy do szpitala,a po naszym wyjściu teść zachorował na zapalenie płuc i tez znalazł sie w szpitalu i tam wykryto raka,ale przed śmiercią teścia stał się on nie władny taki sparaliżowany i leżał tak z dnia na dzień.Zjadłam z nim kolacje i potem on pojechała po teściowa do pracy i w czasie jazdy go nagle złapał paraliż,ale lekarze nie wiedzieli dlaczego bo wyniki miał dość dobre,i nic nie wskazywało na to by był to jakiś udar czy wylew.lekarze nie potrafili tego wytłumaczyć wiedzieli ze ma raka ale wyniki i tak ma dość dobre.

A jak mam się odnieść do tego,że w sypialni czuje obecność kogoś i nie potrafię tam spać. Jest mi tam naprawdę nie przyjemnie i przyznam się szczerze że jestem tez cykor.

Chciałam tez powiedzieć,że kiedy poznałam mojego męża to był on juz po rozwodzie.

Nie znam całej histori ich rozejścia się ,ale podobno rozeszli się w niezgodzie więc czy to moze byc ktoś z rodziny byłej żony mojego męża?

Chcę jeszcze dodac mała opowieść mojej teściowej.

Kiedy mój mąż był jeszcze razem z była żona to w tym domu w którym mieszkamy kiedyś spał z tamta żona bo odwiedzili rodziców i pokłócił się z tą żona i w nocy gdy spał cosś siedziało mu na klatce piersiowej i go dusiłóo czy to tez ma jakiś związek?

Bardzo się boje taklich rzeczy i czy można z tym coś zrobić? Głównie z tą sypialnią?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak pisałem wcześniej najwaznijsze jest namierzenie osoby która to zamiesznie czyni bez tego jest dość ciężko coś skutecznie poradzić. Co do meżą i jego tajemnic musi się zastanowić czy ktoś z tej drugiej rodziny nie jest sprawcą i czy mu źle nie rzyczy.

Co do obecności "obcych" w sypialni trudno mi tutaj coś poradzić poza wstawieninctem do duchów opiekuńczych choćby prostą modlitwą do anioła stróża.

Co do teścia należy sprawdzić czy z kimś nie miał na pieńku i może to właśnie ta osoba również gnębiła twojego meża.

co do duszenia w czasie snu nazywano to kiedyś zmorą nocną albo dusiołkiem historia stara jak świat ile w nij prawdy wie tylko ten kto z takim czymś miał doczynienia.

Jężeli chodzi o sprawdzenie czy na twoim meżu nie ciąży jakaś klątwa należy się udać lub zapytać osobę która miała z tym doczynienia w warszawie mogę kogoś polecić ale i na tym forum są takie osoby.

Pozdrawiam:

Sławomir

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...