Skocz do zawartości

kradzież, przystanek, homoseksualista, ślub, szamotanina itp...


saritha_86

Rekomendowane odpowiedzi

Miałam dzisiaj dziwny sen. Czy może ktoś pomógłby mi go zinterpretować?

Najpierw jechałam autobusem miejskim. Było bardzo dużo osób. Pamiętam, że nie siedziałam w nim tylko stałam. W pewnym momencie zobaczyłam, że dziewczyna obok mnie wsadza rękę do mojego otwartego plecaka. Zaczęłam na nią krzyczeć, że jest złodziejką. Ona powiedziała, że przez przypadek wsadziła tam rękę, bo chciała wyciągnąć coś ze swojego plecaka. Pamiętam, że zaczęła wszystkim dookoła rozdawać cukierki. Mnie również poczęstowała. Wtedy dojechaliśmy do mojego przystanku autobusowego i chyba wysiadłam, bo następne co pamiętam to to, że siedziałam na przystanku (przystanek znajduje się przy naszym kościele) . I teraz bardziej niejasna część snu. Narzeczona mojego brata ubrana w suknie ślubną rzucała welonem tuż przed kościołem. Welon złapała jej siostra. Wtedy się pojawiła moja mama na tym przystanku i zaczęłam jej o tym opowiadać, że to jakaś głupota rzucać welonem do panien nim jeszcze wesele ani ślub się nie odbył. Naszą rozmowę podsłuchały jakieś osoby z rodziny narzeczonej mojego brata i zaczęły krzywo na mnie patrzyć i zaczęli mnie obgadywać. Moja mama zaczęła się złościć o ten welon i powiedziała że zwyczaj jest taki, że panna młoda powinna dać bukiet siostrze swojego przyszłego męża. Pamiętam jeszcze, że mój brat przyszedł do mnie wściekły i powiedział, że chce to ze mną wyjaśnić... Następnie szłam wieczorem do domu. Towarzyszył mi jakiś chłopak. Jak ju dochodziliśmy do domu zaczął nas zaczepiać mój sąsiad. Mówił, że to jest pedzio itp. Był bardzo agresywny w stosunku do niego. Zaczęłam tego chłopaka bronić do tego stopnia, że zaczęłam się szamotać z tym sąsiadem. (ten chłopak cały czas chował się za mną w obronie przed moim sąsiadem). Kiedy mój sąsiad zaczął przegrywać zemną, wtedy pojawił się jakiś jego kolega który dołączył do szamotaniny. Jak pomału zaczęłam przegrywać wyszedł inny mój sąsiad i zaczął krzyczeć na tych chłopaków, że jak się nie wstydzą bić się z dziewczyną. Wtedy mój sen przeniósł się do kościoła pełnego ludzi. Stałam przy ołtarzu. Tuż obok mnie stał mój brat i głównym przejściem szła jego narzeczona ubrana w białą suknie. Widziałam jeszcze rodziców moich i narzeczonej brata. Pamiętam, że na tym weselu czułam się jak wyrzutek bo każdy miał pretensje o to, że powiedziałam mamie o tym welonie i że doprowadziłam tym do kłótni... Kiedy szłam do ławki kościelnej to się przewróciłam, bo była bardzo śliska podłoga - świeżo pastowana. Pamiętam, że kilkakrotnie próbowałam się podnieś z tej podłogi, ale za każdym razem upadałam. Wtedy ktoś do mnie podszedł i wyciągnął do mnie pomocną dłoń i wreszcie wstałam (widziałam tylko jego rękę). Usiadłam w pierwszej ławce i wtedy ślub się rozpoczął. Wyszedł ksiądz a rodzice narzeczonej mojego brata recytowali jakieś przemówienie ślubne. Pamiętam że ksiądz im podpowiadał bo zapomnieli jego końcówki. Jak skończyli najbliższa rodzina zaczęła tańczyć walca tuż przed ołtarzem. JA nie miałam partnera i samotnie siedziałam na tej kościelnej ławce czując nieprzychylne spojrzenia innych. Wtedy podszedł do mnie ten gej z wcześniejszej fazy snu. (Widziałam bardzo dobrze jego twarz. Uśmiechała się do mnie chcąc dodać mi otuchy. Miał do ramion blond włosy). Lekko się przede mną ukłonił i wyciągnął do mnie rękę zapraszając do tańca. Ja pokręciłam przecząco głową, że dziękuję, ale nie chcę tańczyć. On wcale się o to nie obraził tylko usiadł koło mnie na ławce z uśmiechem i oparł się tak, że jego głowa leżała na moim brzuchu... Aha, miałam na sobie niebieską sukienkę wieczorową...

I się obudziłam... Przepraszam, że aż tak się rozpisał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...