prezent , sklep , proszek do prania , kochanek

Witam !

Moje sny zawsze są strasznie zakręcone. W jednym śnie kilka wątków. Bardzo proszę o pomoc w zinterpretowaniu tego.

1. Śniła mi się jakaś starsza kobieta , która obchodziła chyba urodziny i prawdopodobnie jej wnuczek, nastolatek, z zaskoczenia wręczył jej prezent.

2. Potem nagle znalazłam się w sklepie. Było tam tak jakoś ciemno, towaru nie za wiele i nagle zdałam sobie sprawę, że na półce stoją moje dwie rzeczy i boję się je wziąć żeby nie pomyśleli, że je ukradłam.

3. Później nie wiadomo skąd znajduję się w moim domu, (choć nie wyglądał jak mój, ale czułam, że jest mój) z kochankiem. Rozmawialiśmy sobie , śmialiśmy się. Miał na podwórku rozsypany proszek do prania, zgarnięty na kupkę. Było go bardzo dużo. I on pyta mnie czy pojechalibyśmy sprzedać ten proszek, a ja, że chyba się nie opłaca i zażartowałam , że będę mu prać w nim gacie . Zaczęliśmy się śmiać i się przebudziłam.

Dodam, że lęku przed oskarżeniem o kradzież raczej nie ma co łączyć z kochankiem bo jest już od wielu lat osobą samotną, więc nikomu go nie kradnę.