dagi105 Napisano 16 Października 2013 Udostępnij Napisano 16 Października 2013 Witam. Nazywam się Dagmara. Miałam ostatnio dziwny sen i nie daje mi on spokoju. Jeśli by ktoś miał czas i ochotę podjąć się tego tematu i pomóc mi w interpretacji była bym wdzięczna. Śniło mi się, że rozmawiam z kolegą (osoba dla mnie ważna do której mam słabość, ale jest to tylko kolega) o tym czy będzie ojcem (bo narozrabiał ostatnio – niestety nadal nie wiem czy będzie ojcem czy nie). Siedzieliśmy przy stoliku, patrząc się na niego był on niewidzialny ale wiedziałam, że tam jest i patrzy na mnie i mnie słyszy. Ale nie chciał odpowiedzieć, tylko się uśmiechał (po prostu o tym wiem). Ja się zdenerwowałam jego milczeniem i obraziłam jak 5 latka i wstając nie odzywałam się już do niego. On próbował mnie zatrzymać ale nie pozwoliłam na to. I tu zaczyna się największe zaskoczenie: bo odeszłam od stolika i zła poszłam rozkręcać dziecięce łóżeczko, które stało obok. Niestety tylko tyle pamiętam. Bardzo proszę o pomoc. Dzięki wielkie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.