Yardleyka Napisano 17 Października 2013 Udostępnij Napisano 17 Października 2013 Mialam dziwny sen tej nocy, snilo mi sie ze mam synka (a nie mam)okolo 2 latek bardzo ruchliwy chlopczyk i mieszkalam w domu w jakiejs kamiennicy lub tp, dom byl stary moment mojej nieuwagi i ten chlopczyk wdrapal sie na parapet i...wypadl...zbieglam (nie wiem jak?)patrze lezy na betonie zaczelam plakac i mialam przy sobie telefon (komorke oczywiscie)zaczelam wykrecac numer 999 (pamietam dokladnie)po ambulance i....mowie cos ze synek wypadl z okna itd (tak chyba mowilam nie pamietam dokladnie)i cos mnie laska spytala a ja mowie I don't understand!..(to juz prawie na jawie powiedzilam)bo sie obudzilam!z mysla Dlaczego ja do diabla po angielsku mowie w tym snie ?(to nie jest zbyt dziwne bo mieszkam od kilku lat w Anglii, ale ja raczej snie po polsku)...mialam w tym snie jakies wyrzuty sumienia ze to przeze mnie to dziecko wypadlo, nie bylo zadnej krwi, chlopczyk byl chyba nieprzytomny...Matko co za dziwny sen!Ciekawe jak mozna go wytlumaczycMoge poprosic o interpretacje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.