Przebieranie się, wycieczka

Witam, tej nocy miałam dosyć dziwny sen i podejrzewam ze ma on jakieś drugie dno, dlatego proszę o pomoc śniło mi sie ze przyszłam do szkoły, a właściwie przed szkole, przed ta szkoła były ogromne marmurowe schody, bardziej jak przed jakimś uniwersytetem. Siedziałam na tych schodach inpostanowilam sie przebrać, miałam jakieś rzeczy w torbie lub plecaku, nie pamietam, jakoś się odsłoniłam i przebrałam na tych schodach, potem pojawiła sie jakaś dziewczyna, którą na pewno znałam, ale nie pamietam kim ona dla mnie jest, poszłam z nią do tego autobusu, ale okazało się że zostałam tam zbyt długo i tez pojechałam na tę wycieczkę. W autobusie siedziałam razem z moja kuzynka, rozmawialiśmy o tym że nie ma jej siostry, która miała jechać.

W realnym życiu ja i siostra tej kuzynki sie nie lubimy, ale udajemy ze tak nie jest. Doszliśmy obie do wniosku ze ta druga kuzynka sie spóźniła. Potem podszedł do nas mój wychowawca i cos mówił. A ta kuzynka z która jechałam na wycieczkę raczej na szkolna wycieczkę nie mogła jechać bo jest już po maturze i ukończyła inne LO niż ja. W tym samym śnie, chociaż możliwe tez że w innym chociaż to najprawdopodobniej była rozmowa w autobusie, śniło mi sie ze mój kolega, który śnił mi sie już w śnie z książkami zoperował sobie oczy, i był z jakimś dziwnym przedmiotem, który mu dali po tej operacji, spytałam go o to jak poszło i gdy powiedział ze wszystko ok i ze dobrze widzi stwierdziłam że ja tez zrobię sobie operacje oczy bo od dawna chciałam. W realnym życiu wlasnie chce zrobić taką operację, ale jeszcze jestem za młoda. Bardzo pokręcony ten mój sen, ale mimo wszystko proszę o pomoc

Aż i jeszcze w tym autobusie spojrzałam, w którymś momencie na swoje nogi, które były nieogolone, a ja miałam rybaczki czy coś w tym stylu i było widać ze te nogi są nieogolone.