Patusia66 Napisano 27 Października 2013 Udostępnij Napisano 27 Października 2013 Witam, Proszę Was serdecznie o pomoc. Akcja snu toczyła się jakby w Boże Narodzenie. Siedzłałam w pokoju, moj chudy kot był zagrożoby - na podwórku atakowało go jakieś zwierze, wybiegłam mu na ratunek. Udało mi się go stamtad zabrać, uratować, chociaż słyszałam, że to, że sie udało nie oznacza, że przezyje, bo jeszcze może umrzeć do paru dni, ponieważ rana była mocna. Ja go oglądalam i nic takiego nie zauważałam, byłam dobrej myśli. Kot był wystraszony, opierowałam sie nim. Potem kolejna akcja snu - jeździłam na nartach wokół swojego pokoju w kółko. Pokój był mały, a narty długie, ale jazda szła sprawnie. Nawet byłam zdziwiona, że tak zgrabnie wyrabiam zakręty. Co to może oznaczac? W jakim kierunki interpretacji podażać? Głownie te narty mnie ciekawią, bo nawet o tym nie myslalam kompletnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.