dyrektor- kierowca, rekrutacja w aucie, garaż, waluta...

Proszę o interpretację mojego snu. Ostatnimi czasy chcę zmienić pracę (bankowość) i ostatnio byłam na rozmowie rekrutacyjnej , po tej nocy miałam taki sen :

Jechałam autem, a jakiś dyrektor kierował tym autem, siedziałam po prawej stronie z tyłu, obok mnie siedziały jeszcze dwie osoby których nie kojarzę tak jak i kierowcy dyrektora. Dyrektor rozmawiał tylko ze mną, zadawał mi pytania, siedział do mnie tyłem , nie widziałam nic poza oparciem fotela i jego ciemnymi krótkimi włosami. Zapytał ile razy w tygodniu kupuję walutę? czy mam garaż? kiedy go ostatni raz remontowałam? ścięło mnie i nic nie odpowiedziałam więc stwierdził, że milczenie oznacza, że dawno. Potem się zdenerwowałam i powiedziałam, że nie podoba mi się sposób prowadzenia rozmowy, że to jest brak szacunku jego do mnie, bo rozmawia ze mną siedząc do mnie plecami. Poza tym nie udzielenie odpowiedzi na pytanie o remoncie garażu, nie oznacza że był on dawno temu robiony, tylko, że zaskoczyło mnie pytanie a mam nowo wybudowany dom i jeszcze nowszy garaż, ale tam stoi moje prywatne auto i nie będzie na pewno tam stało służbowe... bo tak sugerował, i jak chce chronić służbowe to musi parking wykupić, bo w moim garażu na pewno nie będzie stało służbowe.

czekając na odpowiedź sama pobieżnie "doszłam" do ładu z tym snem, widocznie stanowisko nie jest dla mnie, to stanowisko ingerowało by "sporo za dużo" w moje życie osobiste, a ponieważ w chwili nacisku nigdy nie ulegam presji skutki były by fatalne ! ... odpowiedź mam dostać za 2 tygodnie ...