Skocz do zawartości

zmarły chłopak


ilona87

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

miałam dwa sny znów o moim zmarłym partnerze:

o dziwo w pierwszym śnie szedł obrócony tyłem do mnie jasną mocno oświetloną drogą, nie obrócił się ani razu na mnie nie spojrzał ... tyle pamiętam

a drugi sen śnił mi się dzisiaj...

siedziałam w poczekalni jakby w sądzie, później weszłam na sale, był tam sędzia... który głosił jakąś mowę.. wyszłam z tej sali i czekałam na mojego partnera. przyprowadzili go ... był strasznie chudy, poobijany, ręce miał w kajdankach.. spytałam tego pana który go przyprowadził czy mogę z nim na osobności porozmawiać, powiedział ze tak. Szliśmy przez korytarz na zewnątrz.. mój chłopak wyglądał dziwnie w oczach miał pełno smutku, był jakiś dziwny jakby obłąkany zataczał się.. trzymałam go żeby się nie przewrócił.. mówiłam, że mu pomogę, wyszliśmy na zewnątrz usiedliśmy na ławce pytałam go o różne rzeczy a on tylko głaskał mnie po głowie i jak za życia patrząc prosto w oczy powtarzał moje imię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

stawiał bym na nadmierne zadręczanie się tym tematem (już drugi sen), niby chcesz pomóc ale jest pozamiatane (bez sprzeciwu wysłuchałaś przemowy), jedyne co możesz to obejrzeć werdykt, bezsilność że nie masz jak pomóc (kajdany i straż, nawet to że musiałaś się pytać czy możesz z nim porozmawiać), chęć pomocy (w jakim był stanie) i świadomość tego że ma się do czynienia z systemem który jest silniejszy od Ciebie (sąd). Kluczowe jest zakończenie, jako że jedyne głaskał Ciebie po głowie, nie odpowiadał i nie pozwalał na jakąkolwiek interakcję, nie da się więc w takiej sytuacji iść do przodu, bo rozwój sytuacji wymaga interakcji, tak że jak wycinek z przeszłości, potraktuj to jako wspomnienie zdarzeń dawno zapomnianych.

 

Pierwszy sen... chęć podążania za nim, świadomość rozdzielenia (nie odwracał się ani nie zagadał), zmiany i drogi.

 

W kilku słowach, wyciągnij z tego co się zdarzyło lekcję życia, skorzystaj z tej nauki ale pozostaw bagaż tej historii. Przykładowo: kiedy zrobiłaś jakiś błąd w swoim życiu, to skupiasz się na tym jak poprawić ten błąd i jak unikać podobnych sytuacji w przyszłości czy też skupiasz się na tym jakiego koloru buty miałaś kiedy zrobiłaś ten błąd?

 

Pozdrawiam i powodzenia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość paulinqa123

a ja bym powiedziała że w pierwszym śnie chciał Ci pokazać że się Toba opiekuje, że Cie prowadzi, że jest z Tobą. Ja wierzę że to jego energia, on sam, sprawił że Ci sie przyśnił. Nie doszukiwałabym się tutaj Twoich pragnień- chociaż z pewnością takie są. No i znów pokzał że też tęskni ale że jest cały czas przy Tobie. Pilnuje Cie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pragnienia są już nieważne odszedł człowiek, który był moim życiem... z końcem jego życia i moje się skończyło.. to takie ciężkie pogodzić się z tym wszystkim... z tą pustką i brakiem drugiej osoby, że idąc spać pragnę żeby przyszedł do mnie i powiedział jak i dlaczego tak się stało... może to głupie ale zaczęłam wierzyć, że istnieje życie poza naszym... albo chcę w to wierzyć ... to jakiś obłęd nie wiem sama?? chciałabym żeby chociaż w taki sposób był ze mną.. chciałabym choć raz poczuć jeszcze jego obecność... czy to możliwe?? nie wiem ...??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość paulinqa123

Ilonko bardzo Ci współczuje... na prawde, nie da się tego opisać. Ale nie możesz mówić że Twoje życie się skończyło bo tak nie jet. Musisz dalej przez nie przechodzić, a on jest przy Tobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pragnienia są już nieważne odszedł człowiek, który był moim życiem... z końcem jego życia i moje się skończyło.. to takie ciężkie pogodzić się z tym wszystkim... z tą pustką i brakiem drugiej osoby, że idąc spać pragnę żeby przyszedł do mnie i powiedział jak i dlaczego tak się stało... może to głupie ale zaczęłam wierzyć, że istnieje życie poza naszym... albo chcę w to wierzyć ... to jakiś obłęd nie wiem sama?? chciałabym żeby chociaż w taki sposób był ze mną.. chciałabym choć raz poczuć jeszcze jego obecność... czy to możliwe?? nie wiem ...??

 

możliwe :usmiech:

poproś by do Ciebie przyschodził we śnie.

Jest z Tobą i będzie dotąd dopóki będziesz tego chciec lub/i potrzebowac bo Cię Kocha :serce:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...