solniczka Napisano 12 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2013 Witam, Dwa miesiace temu mój były chłopak zginał w wypadku samochodowym. W chwili jego śmierci nie byliśmy już razem od 4 lat. Obydwoje byliśmy już w nowych związkach. Dzisiaj w nocy śniło mi się, że go spotkałam i zaczeliśmy rozmawiać. Pocieszałam go po śmierci jego dziewczyny... Na początku był smutny, ale potem zaczelismy żartować, wygłupiać się jak kiedyś. Przytuliłam go i powiedziałam, że go kocham i byliśmy już tak jakby znowu razem. Potem on odprowadził mnie na autobus. Miałam jechać sama, ale on wsiadł pierwszy i zajął miejsce, a ja stałam przy kierowcy i złościłam się bo miałam problem z kupieniem biletu. W końcu po kłótni z kierowcą udało mi się kupić bilet i poszłam usiąść obok mojego byłego chłopaka. Kiedy koło niego siadałam był szczęśliwy, uśmiechał się, objął mnie ramieniem i sen się skończył. Obudziłam się i uswiadomiłam sobie, że to przecież on nie żyje, a nie jego dziewczyna. Nie wiem co mam o tym myśleć. Takie sny wpędzają mnie w jeszcze większego doła i zaczynam się bać, że to może oznaczać coś złego. Pomóżcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
solniczka Napisano 12 Listopada 2013 Autor Udostępnij Napisano 12 Listopada 2013 czy nikt nie umie zinterpretować mojego snu? proszę o pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.