lucha Napisano 22 Listopada 2013 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2013 (edytowane) Proszę o interpretację. Ze snu pamiętam, że stało albo było zawieszonych w powietrzu wiele kobiet. Pod czymś przypominającym krany i ja powiedziałam do nich "nie bójcie się, pozwólcie" I wtedy kobiety opuszczając ręce pozwoliły by spływała po nich ciecz złoto-fioletowa. Jedna po drugiej się zaczęły zamieniać w coś przypominającego dobre duszki. Za chwile też wszystko było zawieszone w powietrzu, a niektóre z kobiet były mężczyznami i potworzyły się pary. Ja z góry, na linie, lejąc jakoś jaskrawą cieczą wokoło pary, zaznaczałam jakby szczęście dla nich. Pamiętam to latanie wkoło na linie...i koniec Dawno nie miałam tak dziwnego snu. Lucha Edytowane 23 Listopada 2013 przez OazaSpokoju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.