Magika Napisano 1 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2013 Byłam z moim mężem w starodawnym domu(pełno antyków),który czułam,że jest nasz. Wyszliśmy z niego i znaleźliśmy się na blokowisku. Szliśmy i gadaliśmy tak jak na samym początku kiedy się poznaliśmy. Usiedliśmy na ławce (on wyglądał jak beztroski nastolatek,ja się tak czułam). Potem mnie pocałował- czułam motyle w brzuchu,a całując unosiliśmy się nad ziemią. Kiedy unieśliśmy się bardzo wysoko(mam lęk wysokości)zaczęłam się panicznie bać i upadliśmy boleśnie. A potem zaczęły uderzać pioruny. Widziałam rozbłyski w chmurach i pioruny które rozpryskiwały się jak fajerwerki. Spadały na ziemię ognistymi kulami i był potężny huk i zwalający z nóg podmuch gorącego powietrza. W całej tej sytuacji było najdziwniejsze niebo: żółto-pomarańczowe z białymi chmurami przez które przebijało się słońce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.