kościół, moc

Witam, proszę o interpretację

Śniło mi się, że jestem w kościele, byłam tam z rodziną. Chyba Święta Bożego Narodzenia, stała trumna, w której leżał albo Bóg albo jakiś inny święty.. w każdym bądź razie na pewno jakaś święta osoba. Stanęłam nad nią, wystawiłam ręce i czułam we śnie, że pobieram moc od tej osoby co była w tej trumnie. W kościele było dużo znajomych twarzy, zdziwił mnie ten sen gdyż nie chodzę do kościoła, ani nie jestem pewna czy wierzę w Boga.

Jakieś interpretacje ?

Dziękuję.

Głównym symbolem w Twoim śnie jest trumna, która tutaj w gruncie rzeczy nie ma nic wspólnego ze śmiercią. Raczej jest to wezwane Twojej podświadomości o zamknięciu pewnych spraw z przeszłości. Być może w rzeczywistości zamykasz się na pewne uczucia i niszczysz pewną część samej siebie. Pojawiają się z kolei zwłoki, czyli osoba, która leży w tej trumnie. Świadczy to o tym, że walczysz sama ze sobą o coś, co obumarło, co jest już dawno za Tobą. Cierpisz z powodu nieszczęść, które są dawno za Tobą - mogą one dotyczyć Twojej rodziny. Również są to zmiany, które mogą wkrótce nastąpić.

dziękuję za odp.