Skocz do zawartości

Lka, pożar i morderstwo- proszę o interpretację


marti91

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów:dostal_na:

Miałam dziwny sen, wydaje mi się dość nielogiczny no ale to wkońcu sen

 

Zaczęlo się, że miałam mieć jazdę eLką, instruktorką była kobieta, nawet widziałam jej twarz, ale nie kojarzę. Przestrzegała mnie, żebym nie panikowała, że w razie czego, jakby coś sie działo, jakiś dom się palił, to żeby zjechać spokojnie na pobocze. No to jedziemy i patrzymy a tam dom płonie. Wychodzimy z auta i czuc swąd dymu. ja mówię, że czuć krew na kamieniu (ale miałam od mrozu popękane usta i trochę mi wieczorem krwawiły, więc pewnie od smaku krwi mi się tak przyśniło), okazało się, że właścicielka tego domyu została zamordowana i w ten dzień biła świnie na jakimś kamiennym stole czy czymś takim. Instruktorka była w jakiś sposób powiązana z całą tą sprawą.

następnie na komendzie ja miałam wypełnić jakis formularz z danymi mordercy (choć nie miałam pojęcia kim on jest), trzeba bylo podać jego wiek w miesiącach i pomyślałam sobie co to za głupi formularz. W taką małą, wąską kratkę trzeba było wpisać imię i nazwisko, no i zaczęłam wpisywać, wiem że chciałam wpisać Mariusz... i pies mnie obudził.

 

Niby normalny sen, ale jakoś mnie zaintrygował i właśnie chciałabym sie dowiedzieć co mniej więcej może znaczyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...