Sweet-Candle Napisano 18 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2009 W rzeczywistosci mam kota ktorego bardzo kocham. A oto sen: Piekny sloneczny dzien. Zabralam mojego kota do jakies kliniki w celach pielegnacyjnych. Potem wychodze na zewnatrz patrze a na chodniku lezy glowa mojego kota, ja w placz i ryk, idac dalej odnajduje kolejne czesci, tulow nogi. Po jakims czasie w tej okolicy spotykam kota ktory wyglada tak jak moj tylko rozni sie jedna latka i stad wiem ze to nie jest on. Adoptuje go i nazywam tym samym imieniem co poprzedniego kota i caly czas placze z powodu jego smierci. Dziwne - nigdy nie snil sie moj kot. Az sie wystraszylam mocno. Wlasnie patrze jak sobie spi na kanapie. Co to moglo znaczyc? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dama Trefl Napisano 18 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2009 Wydaje mi się,że Twój kotek poprostu poważnie zachoruje i nie będzie pewności,czy wyzdrowieje. Z snu też tego nie widać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi