Częste śnienie o tej samej osobie

Zaczęło się jakiś czas temu, trwa ciągle. Mianowicie... zaczęłam śnić o swoim byłym chłopaku. Od razu po rozstaniu nie miałam snów o nim. Minęło już ponad pół roku, ja śniłąm o nim nawet dzisiejszej nocy. Śnił mi się w różnych sytuacjach. Między innymi w sytuacji, kiedy był u mnie w odwiedzinach, rozmawiałz moją mamą, mieli dobre stosunki. W ostatnim śnie widziałam go z jego aktualną dziewczyną. Szłam za nimi, śledziłam, pisząc z nim smsy. Za każdym razem po takim śnie czuję się przybita i tęsknota powraca. Jakie znaczenie mają takie sny i dlaczego pojawiają się tak często?

Na poczatku taki sen mógł poprostu zostać przywołany przez mózg pod wpływem jakiejśc emocji lub zdarzenia, które było w przeszłości powiązane z tym chłopakiem. Ty możesz nie byc nawet tego w pełni świadoma. Często podświadomie nasz mózg wytwarza takie rzeczy i nagle po długim czasie śni nam się coś lub ktoś z kim nie mieliśmy styczności od bardzo dawna. Być może zobaczyłaś jego zdjęcie tego dnia lub cokolwiek zwiazanego z nim co nie zapadło Tobie w pamięci albo wystarczyło do wytworzenia snu. Jest też szansa, że on pomyślał o Tobie i Ty poprostu to odebrałaś. Ja osobiście mam tak często, że moja przyjaciółka ma bardzo podobne sny do moich. Z każdym kolejnym snem o nim jak sama wspomniałaś powraca tęsknota i sama powodujesz świadomie lub mniej, że mózg tworzy takie sny. Oczywiście można doszukiwać się w tym głębszego znaczenia ale osobiście wydaje mi się, że nie ma to sensu Po prostu postaraj sie przestać analizować każdy sen i zapomnieć o tym na chwile. Może sny przestaną się powtarzać. Jeżeli nie to wtedy dopiero doszukiwałabym się większego sensu przy dokładnym opisie snu

A mnie to zaciekawiło (to co napisała Karolova). Sam nie jestem w temacie rozstań czy związków ale za to interesują mnie sny (swoje lub innych).

Za wiele o śnie nie napiszę (bo i te sny były raczej jednoznaczne - śnił się Twój były chłopak, cóż tu można dodać, mogłaś o nim myśleć i stąd te sny). Natomiast podoba mi się to w jaki sposób Karolova fajnie tłumaczy skąd te sny mogły się wziąć

Podoba mi się jej sposób myślenia i muszę go pochwalić