Skocz do zawartości

Lodowe jaskinie, światłość i Archanioł Metatron.


Sprzymierzona

Rekomendowane odpowiedzi

Byla wielka sniezyca, a ja z pewnym pingwinem brnelismy przez sniegowe zaspy. Padalo tak gesto, ze praktycznie niczego nie dalo sie zobaczyc. Wial silny wiatr. Zagluszal on moje slowa i mysli. W oddali ujrzalam lodowa jaskinie i postanowilam sie w niej schronic. Jej wejscie stanowila zaslona z padajacego sniegu, ktore trzeba bylo przekroczyc, aby ostatecznie znalezc sie w srodku.

Bylo tam bardzo cicho i przyjemnie... raz po raz dawalo sie slyszec melodyjny dzwiek krysztalkow lodu, ktorych nigdzie nie bylo widac, jednak wydawaly one dzwieki krotkie i pojedyncze, raz jeden, pozniej kolejny i w przeroznych tonacjach, jakby ktos uderzal w klawisze pianina. W odleglych korytarzach jaskini powiewal delikatny wiar. Nagle dalo sie slyszec wysoki kobiecy spiew. Byl bardzo czysty i przyjemny dla ucha. Spiewal: "Z Tobą ciemność nie będzie ciemna wokół mnie. A noc tak, jak dzień zajaśnieje."

Musialam wrocic sie po pingwina. Wyszlam na dwor i nim udalismy sie do jaskini razem, opowiadalam mu o jej cudownosciach. Jednak on nie byl chyba zbyt zainteresowny tym, co uslyszal ode mnie, ani tym, co ostatecznie sam zobaczyl. Mowilam mu wszystko w bardzo poetycki sposob, uzywajac wielu ozdobnikow i wznioslych metafor.

Urywka.

Lezalam w lozku i zaczela oslepiac mnie swiatlosc. Nasilala sie ona z kazda chwila, wiec chwycilam za zaslonki, by sie od niej oddzielic. Nie pomoglo. Postanowilam opuscic zaluzje, jednak i je swiatlosc przemogla. Powoli sleplam i ukrylam twarz w poduszce. Czulam jej cieplo. I nawet z zamknietymi oczami bylam w stanie ja zobaczyc.

W moim snie pojawil sie rowniez Archaniol Metatron w postaci starca, ktory rozmawial ze mna o Bogu. Nie pamietam wszystkich pytan, ktore mi zadal, jednak jedno brzmialo: "Czy Twoim zdaniem Chrystus naprawde umarl?" Swoich konkretnych slow odpowiedzi nie pamietam, jednak odpowiedzialam, ze skoro stal sie czlowiekiem i mial zbawic ludzkosc, to jako czlowiek musial umrzec.

Obudzilam sie.

 

Dodam jeszcze tylko, ze wczoraj przed zasnieciem uslyszalam czyjes slowa skierowane do mnie: "Musisz sie leczyc".

...

Pewne problemy z psychika...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dużym skrócie.Zwróć uwagę na to zimno. Jaskinie normalnie są symbolem matczynej macicy, czy to w sensie realnej matki, czy archetypu bogini matki. Zwykle są cieplejsze, a u ciebie lód. Coś zamarzło tak,że nawet twoje instynkty (zwierzę) zaadaptowały się do tych mroźnych warunków.

Poza tym zwróć uwagę na rozdźwięk zwierzę-metafizyka. Wyraźnie ciągnie cię do sfer uduchowionych, ale być może kosztem tracenia ziemskich korzeni. Jung mawiał, że człowiek musi mieć głowę w niebiosach, ale nogi w piekle. Próby oczekiwania od pingwina, który jest zwierzęciem, bytem instynktownym, że doceni metafory są skazane na niepowodzenie. Być może sposób w jaki ta sytuacja została pokazana we śnie, przejaskrawiona, aż zabawna (poetycka rozmowa z pingwinem ;-)) oznacza, że na jawie próbujesz rozwiązać problem ze złej strony. Może szukasz odpowiedzi w duchowości, a tu trzeba zmierzyć się ze światem przyziemnym, może z emocjami, może z ciałem, może z instynktami, może z pracą/nauką. W każdym razie czymś, co zrozumie pingwin.

Zresztą dyskusja z Metatronem wskazuje w tym samym kierunku "musiał stać się człowiekiem" - też musisz, jeżeli chcesz iść dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...