Gwałt, Porwanie, Strzelanina, Zabójstwa, Rozmowa z Bogiem,Demon,Zmarły

Witam

Najpierw opisze sen, który miałem jakieś 2 tygodnie temu.

"Nie pamiętam jakim sposobem ale wraz z dziewczyną znalazłem się pod okupacją czy to z powodu wojny czy porwania nie pamiętam. Służyliśmy jak niewolnicy przy pracach jakiś. Pewnego razu wzięli moją dziewczynę ona płakała ja ją zapewniałem, że wszystko będzie dobrze oraz awanturowałem się żeby jej nie brali. Po jakimś czasie ze śmiechem kazali mi iść do innego pokoju gdzie leżała nago zgwałcona. Wtedy pobiłem jednego wydarłem mu karabin zabiłem jego kompanów wziąłem ją na ręce powiedziałem co oni Ci zrobili i przysięgłęm, że ją wyciągnę i przepraszałem ze tak się stało. Szedłem z nią na rękach i zabijałem każdego kto wychodził naprzeciw."

Obudziłem się przed 3cią w nocy cały spocony z drgawkami i łzami w oczach. Bardzo chciałem jechać na wakacje do Egiptu Tunezji Turcji, ale moja dziewczyna powiedziała, że nie pojedziemy bo jest tam niebezpiecznie zabijają i porywają ludzi. Czy to może mieć jakiś wpływ?

Teraz drugi sen, który przyśnił mi się dziś. Dodam, że spałem/drzemałem przy włączonym telewizorze ( często zasypiam przy TV) po pracy około 18tej. Obudziłem się po 20tej. W pracy ciężki dzień. Z pracownikami spięcie kto co ma robić. Początek miesiąca wiadomo dokumenty rachunki itd. Cały czas ktoś coś chciał i ogólnie bardzo pracowity napięty dzień.Opisuje to bo być może ma to jakiś wpływ. A teraz co mi się sniło:

"Jakby z perspektywy to wszystko widziałem jako widz. Szedłem drogą coś mi nie wychodziło mówiłem Boże dlaczego tak nie wychodzi daj jakiś znak dlaczego i jeśli istniejesz (coś takiego) nagle niemogę ruszyć nogą i z nieba twarz Boga z uśmiechem chciałeś to masz. Ja nie wierzyłem zacząłem móc chodzić i błagać aby został bo mam pare pytać. Poprosiłem o kilka odpowiedzi. Między innymi czy mojemu ojcu, który zmarł 14 lat temu jest dobrze i czy jest u niego czy gdzieś indziej. Odpowiedział, że źle mu nie jest. Zadałem Mu pare innych pytań ale nie pamiętam jakich. Nagle taka wstawka jakby mroczna muzyka i pokazał się królik który miał twarz demona i jakby ścisnięty w ręce. Rozmawiałem z Bogiem i on zaczął kicać i nam przeszkadzać. Zacząłem go gonić i w pewnym momencie jego oczy zaszły krwią zmienił się w jakiegoś wilka/tygrysa nie wiem coś kotowatego i zaczął walczyć z Bogiem. Wtedy jakoś go przebiłem czy coś takiego i Bóg powiedział, że uciekł i zostało ciało."

Zbudziłem się i w tv leciało coś o masowej śmierci ptaków w Anglii na Discovery Science.

Dodam, że dosyć dawno nie byłem u spowiedzi ani komunii. Rzadko bywam w Kościele. Nie wiem co o tym wszystkim sądzić. Czy jestem przemęczony pracą? Czy coś dobrego lub złego się zapowiada? Czy ktoś próbuje się ze mną skontaktować?

Proszę o interpretację.

Dziękuje