vikib Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 Witam. Śniło mi się ostatnio, że szłam z kuzynem do lasu z łopatą żeby wykopać choinkę (nie na święta), tam spotkaliśmy 2-go kuzyna i mojego męża. Potem z tym 2-gim kuzynem i mężem szlam do ojca tego kuzyna (on nie żyje) w mieście spotkaliśmy się z wujkiem i ciotką pod blokiem w którym mieszkali (wieżowiec),staliśmy i czekaliśmy na windę jak przyjechała to oni wsiedli (jakiś mężczyzna wysiadł)a ja z kuzynem została, chcieliśmy wejść po schodach ale było tak wąsko że ja nie dałam rady się przecisnąć(mam klaustrofobie i to w tym śnie odczułam zarówno na schodach jak i w windzie)a on poszedł. W końcu przyjechała winda i wsiadłam ale nie mogłam wcisnąć odpowiedniego piętra i cały czas inne wciskałam a to na które chciałam jechać (siódme piętro) nie mogłam wcisnąć. Jak winda zatrzymywała się i otwierały się drzwi to okazywało że to nie klatka schodowa tylko czyjeś mieszkanie. W jednym z takich mieszkań był ten mój kuzyn i zmywał naczynia, jak się okazało to było mieszkanie jego koleżanki z pracy. Jak dotarłam do mieszkania wujka to zobaczyłam jak rozmawia z moim mężem i obudziłam się. Ten sen śnił mi się już drugi raz ale wcześniej nie przywiązywałam uwagi co po nim nastąpi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.