iwonawokal Napisano 2 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2014 Witam. Od jakiegoś czasu miewam bardzo dziwne sny,a ostatnio w odstępie nawet nie miesiąca ponawiają mi się sny o opętaniu. Często mam koszmary, albo tzw. męczące sny, gdzie odczuwam niemoc i bezsilność. 1. Pierwszy sen był bardzo realistyczny i przerażający.Byłam u kogoś w domu,wiem że tan był kot. Moja mama chciała oczyścić mieszkanie z tzw. złych mocy, ja się na to nie zgadzałam, ponieważ czułam że coś złego może się stać. W tym oczyszczaniu miał brać ktoś udział,wiem że "głównej roli'' nie grałam ja,tylko jakaś dziewczyna. Miało to na celu również pozbycie się z niej czegoś złego. Jej dusza miała przemieścić się tak jakby portalem-nie wiem jak to określić,ale miała przejść z jednych drzwi przez drugie, by być uwolniona,oczyszczona. Kiedy do tego doszło jakimś cudem znalazłam się na łóżku i leżałam, coś zaczęło mnie dusić ale od środka, wiedziałam że coś mnie opętało,coś we mnie wstąpiło...Nie wiem czy dobrze to opisze,ale tak jakby próbowało się wydostać ze mnie,drapało mnie, rzucałam się na łóżku, tak jakbym próbowała to zwrócić. Mama i kilka osób próbowało mnie oswobodzić a ja walczyłam. Nie wiem jak to się skończyło,bo się obudziłam. 2. Dzisiejszej nocy zaś śniłam, że byłam u siostry, spacerowałam w okolicach jej domu, tam ujrzałam trójgłowego psa z wystającymi wnętrznościami na wierzchu. Nie chciałam do niego podchodzić,bo się go brzydziłam i obawiałam, ponieważ mógł mieć wściekliznę. Ugryzł mnie i miałam wystającą kość na wierzchu, przemyłam ranę. Następnie znalazłam się u siebie w domu. Panowała tam ponura atmosfera, było duszno i byłam sama w domu. Przyszła do mnie dziewczyna - dziwna,czuję przed nią lęk, wyganiam ją. Przychodzi po raz drugi. Wiem, że jest opętana lub jest demonem. Próbuje zawładnąć moją duszą,tzn podczas rozmowy jestem bezsilna i przestaję panować nad ciałem. Duszę się, tracę siłę, mimo że ona tylko ze mną rozmawia,ale jest agresywna i stanowcza. Zmieniam się. Każę jej przestać, ona odpuszcza. Mam chwilowe drgawki. Wyganiam ją za drzwi i później rzucam się na nią, dźgam ją czymś i łamię jej kości. Zostawiam ją na progu, na klatce. Później wracam do niej zobaczyć i jej już nie ma. Znów jestem sama w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bogd Napisano 3 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2014 skup sie na przeciwieństwach tego co jest w koszmarach. Jeśli koszmar mówi o strachu to pracuj z bezpieczeństwem. Myśl o bezpieczeństwie, baw sie słowem bezpieczeństwo, koncentruj sie na bezpieczeństwie, medytuj z bezpieczeństwem. Może być to czystość, światłość, miłość - tych wibracji też demony nienawidzą i jeśli tym sie otoczysz, tym będziesz emanować to nie ma szans na opętanie ani na koszmary. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iwonawokal Napisano 4 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2014 Dziękuję za odpowiedź, na pewno się przyda. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.