sunnyday Napisano 25 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2014 sikanie pod wiaduktem z rudą i ciemnowłosą, przejechały 2 razy 2 samochody-zielony i czerwony-kierowcy mężczyźni. Ciemnowłosa podniosła mnie chwytająć pod pachami gdy sikałam. Wkurzyłam się bo bałam się, że się w jakiś sposób ubrudzę, krzyczałam na nią aby przestała. Zrobiła to. Namiętności. Nieznane mi mieszkanie, ja, rudowłosa i inna ciemnowłosa + 2 mężczyzn-pracowali w tym mieszkaniu. Ja podrywałam jednego a drugi podrywał mnie. Doszło do rozmowy o imprezie, wspomiał o remizie, że tam idę. (mieli czerwony i zielony sweter) To było mieszkanie mojej przyjaciółki-ciemnowłosej nr 2. Mieszkanie było na parterze w bloku, który istnieje ale nie wygląda tak jak we śnie, klatka była bardzo duża, balkon też. Wyszłam na balkon z mieszkania ciemnowłosej nr 2, ciemno, noc, robotnicy na drugim końcu balkonu, przestraszyłam się bo czułam, że są źli, schowałam się do mieszkania zamykając drzwi balkonowe, później szybko zamknęłam frontowe-miałam problemy z ich zamknięciem ale udało mi się. Oni jakoś tam weszli z kobietą, było niemiło, porwali ciemnowłosą nr 2. Wchodzę do księgarni, wiem, że ciemnowłosa nr 2 tam jest z nimi, wyszła do drzwi, zapytałam czy wszystko ok, zobaczyłam kontuy porywaczy, powiedziałam aby weszła do księgarni i ja to załatwię. Wyjęłam telefon-z hello kitty, z klapką. Zadzwoniłam na policję, na początku myliły mi się numery, wpisałam w końcu 112. Odebrał mężczyzna, zaczęłam mu opowiadać, że mi koleżankę porwali itd. Wróciłam się do bloku aby zobaczyć numer. 3 maja 47-pod tym adresem w moim mieście znajduje się księgarnia. Nie zgadza się to, że to był numer bloku w którym w śnie była księgarnia, w realu znajduje się ona gdzieś indziej pod adresem 3 maja 47. W bloku, w którym we śnie była księgarnia(parter) byłam kiedys u znajomego. Zapomniałam dodać, że nie miałam poczucia, że znam te osoby. Miałam amnezję, nie wiedziałam kim jestem, kim są ludzie, starałam się aby oni nie wiedzieli o moim zaniku pamięci. Poszłam z jakimiś trzema wylansowanymi dziewczynami na ciasto. Wyglądało to tak, że góra i dół ciasta były zrobione ale wypełnienie musiałyśmy sobie same włożyć(wkładałyśmy jakąś białą piankę i ciemną marmoladę). Na koniec pan z cukierni dał nam piernik z Hello Kitty. Nie mogłyśmy tego zjeść więc spakowałyśmy w zieloną chusteczkę. Wyszłyśmy.Zadzwoniłam do ciemnowłosej nr 2, drugim telefonem, również z klapką i z Hello Kitty. Za chwilę zadzwonił do mnie trzeci telefon,też z klapką i Hello Kitty. Wsiadłam do samochodu, który kierowała kobieta. Na moim prawym przedramieniu zaczęły pojawiać się tatuaże(mam jeden na żebrach). Pierwszy tatuaż gdzieś widziałam, jeden z moich znajomych go ma albo w zobaczyłam go w internecie. Przestraszyłam się, zaczęłam panikować, że nie chcę tu tatuażu. Znikł, ale zaraz pojawił się kolejny-coś na wzrór głowy Hulka, zielona postać bez ust, zamiast nich miał coś jakby pieczęć, zaczęłam mówić na głos co za tatuaże widzę i powiedziałam "Hulk z pieczęcią szatana". Wśród tych tatuaży panował motyw szatana, nie były to jakieś słodkie tatuaże tylko takie mroczne. Bałam się ich, ostatni był Hello Kitty. Znikł jak reszta, ręka była czysta. Zobaczyłam, że auto prowadziła ciemnowłosa nr 2, to oznaczało, że policja ją uratowała. Cieszyłam się. Stałam w wannie i brałam prysznic, na biodrach miałam ręcznik, fioletowy. Woda była normalna, ani mętna ani bardzo czysta. Gdy się schyliłam podbiło mnie, chciało mi się bardzo wymiotować. Usiadłam na sedesie by zrobić siku, nie chciałam zdejmować ręcznika jednak było to konieczne i w tym momencie obudziłam sie Przepraszam za składnie ale pisałam to świeżo po przebudzeniu i z góry dziękuję za interpretację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.