Czarny plecak i czarny spiwor

Witam serdecznie, prosze o pomoc w interpretacji snu. Mam dziwna sytuacje w pracy i w zasadzie tylko moja szefowa wydaje sie wykazywac zrozumienie. Nigdy wczesniej mi sie nie snila. W moim snie pojawiaja sie moi wspolpracownicy, wtedy moja szefowa daje mi zawiniatko, ktore okazuje sie plecakiem, jest on pusty, potem daje mi kolejne zawiniatko, ktore jest czarnym spiworem.

Odswiezam prosbe

Wydaje się, że to był dobry sen w kontekście wydarzeń "w realu." Jakby ta szefowa wspierała Cię w samorozwoju (daje Ci sprzęty na "wyprawę"). A jaki był klimat snu i jakie masz skojarzenia z plecakiem i śpiworem?

Witaj Macgendek Dziekuje Ci bardzo za obiektywna opinie. Przez emocje i trudna sytuacje nie umiem okreslic jakie sa moje odczucia. W tym snie sie nie poddalam pomowieniom. Odezwe sie za jakis czas, zeby opisac jak zakonczyla sie ta sprawa. Podrawiam

Nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się, że ten pusty plecak i śpiwór mogą być znakiem, że mimo wsparcia szefowej musisz sama rozwiązać swój problem. Na zasadzie, dostajesz wędkę, a nie rybę. To takie moje odczucie.

Witaj Cesarzowa21, w sumie o tym nie pomyslalam, dzieki za opinie.

Witam Cię serdecznie.

Zacznę od plecaka (pustego). To zapowiedź (wg mnie) takie przygotowanie na wyprawę która może nie z Twojej woli Cię czeka (we śnie to szefowa dawała Ci plecak i śpiwór, nie brałaś go sama).

Śpiwór to takie przeczekanie (powiedzenie - zawinąć się w śpiwór i przeczekać, przespać np. zamieć, może oznaka cięższych czasów które mogą nadejść, tym bardziej że miał kolor czarny, który mi się kojarzy z planetą Saturn, która odpowiada za wszelkie sprawy które się dłużą, ciągną jak również za wszelkie sprawy urzędowe).

Plecak był pusty (może to wskazówka byś napakowała do niego książek - symbol wiedzy i rozwoju, może czas teraz, zanim nic się jeszcze w pracy nie dzieje, nie widać tego, udać się na kursy doszkalające, przekwalifikujące które wzmocnią Twoją pozycję na rynku pracy).

Tym bardziej, że w plecaku było miejsce (czyli jesteś otwarta na wiedzę). Myślę, że to będzie wyprawa która Cię nowych rzeczy nauczy (bo plecak był pusty a więc nie będzie doświadczenia z poprzednich miejsc pracy czy czegoś podobnego).

To będzie całkowicie nowa, ekscytująca wyprawa! Już się nie mogę doczekać aż sobie poradzisz

Pamiętaj, ucz się ucz, bo nauka...to potęgi klucz.

interpretował i świetnie się bawił: Jacek

bez odbioru.

O jak milutko, ze taka zabawe swietna miales. Dziekuje za wyczerpujaca interpretacje. I juz widze jak sie bede bala chodzic do pracy