emylllka Napisano 10 Maja 2014 Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 Witam, zarejestrowałam się tutaj, ponieważ ostatni sen nie daje mi spokoju. Wiele wskazówek w innych snach, które sprawdzałam w senniku się zrealizowały. Jednak nie wiem jak mogę zinterpretować ten sen. Śniłam się sama sobie. Jednak w wieku 5, góra 6 lat. Obecnie mam 18. Ta dziewczynka stała obok mnie, czyli widziałam ją i mogłyśmy rozmawiać. Działo się to w domu mojej babci. Widziałam też moich rodziców w pokoju, w którym zawsze odbywały się spotkania rodzinne. My same byłyśmy na korytarzu. Chciałam zaprowadzić samą siebie w pewne miejsce, na co ona spytała czy mam na myśli pewną polną drogę, która widnieje za ogrodem babci. Na co ja, że tak. A ona, że dobrze zna tę drogę. Następnie położyłam na stole pełno słodkości i poprosiłam, aby się częstowała. Wyciągnęła swoją rączkę, ale nagle odsunęła się. Pojawił się mój brat. Również młodszy, w wieku ok. 12 lat i zabrał słodkości. Na co mała powiedziała "zostaw", a on się zaśmiał i zabrał większość słodyczy. Powiedziałam, aby wzięła to co zostało - kilka gum do żucia, moja ulubiona czekolada i jakieś cukierki. Na co zapytałam ją co ona tu robi, po co jest. Ta się uśmiechnęła i czułam jakby patrzyła mi prosto w oczy. Spytałam czy odpowie mi na pytania dotyczące przyszłości, tego jak się wszystko potoczy, że może chce mnie ostrzec. Powiedziała, że odpowie mi na wiele pytań. Przez myśl przeszedł mi mój były facet, co ona skwitowała uśmiechem i powiedziała, że nie na wszystko może mi odpowiadać i udzieli odpowiedzi tylko na to, na co ma prawo. I zobaczyłam nas (mnie i ją) na plaży. Swoje zdjęcia z dzieciństwa i nagle się obudziłam. Co to mogło znaczyć? Czy raczej nic, a ja nia siłę się doszukuję? Jednak sen nie daje mi spokoju. Zwłaszcza moment pytania o przyszłość... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
macgendek Napisano 12 Maja 2014 Udostępnij Napisano 12 Maja 2014 Myślę, że ten sen spina w pewnym sensie przeszłość i przyszłość. Jak miałaś te 5/6 lat to pewnie działo się coś w Twoim życiu takiego czemu dość silnie, mężnie, tak prawie po dorosłemu się sprzeciwiłaś (niezależnie od tego, że to mogło też być trudne i bolesne). A teraz też jesteś trochę taką właśnie dziewczynką jak myślisz o swojej przyszłości i o relacji z tym facetem - boisz się, nie jesteś pewna, itp. Czyli m.in. sen o takich dwóch stronach Ciebie - jednej dorosłej, silnej, wiedzącej czego chce i drugiej trochę zagubionej, niepewnej, itp. Chodzi o to, żeby zauważać obie te strony w życiu i używać ich obu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emylllka Napisano 13 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 13 Maja 2014 Myślę, że ten sen spina w pewnym sensie przeszłość i przyszłość. Jak miałaś te 5/6 lat to pewnie działo się coś w Twoim życiu takiego czemu dość silnie, mężnie, tak prawie po dorosłemu się sprzeciwiłaś (niezależnie od tego, że to mogło też być trudne i bolesne). A teraz też jesteś trochę taką właśnie dziewczynką jak myślisz o swojej przyszłości i o relacji z tym facetem - boisz się, nie jesteś pewna, itp. Czyli m.in. sen o takich dwóch stronach Ciebie - jednej dorosłej, silnej, wiedzącej czego chce i drugiej trochę zagubionej, niepewnej, itp. Chodzi o to, żeby zauważać obie te strony w życiu i używać ich obu. Nie bardzo rozumiem Twoją interpretację. Wg niej sądzisz, że wciąż w jakiś sposób jestem zagubiona, że mam w sobie dorosłą kobietę, która daje radę, bo dzieciństwo, w którym coś przeżyłam (chyba) odcisnęło na mnie piętno? I również, że mam dziewczynkę, która nie potrafi sprostać oczekiwaniom i stawić czoła problemom? Wiem, że będąc małą, w moim życiu nie wydarzyło się nic strasznego, bolesnego ani trudnego dla mnie i bliskich mi osób. A co do faceta, aby myśleć o nim to wykluczone. Tzn. nie rozmawiamy, nie ma szans na jakąkolwiek znajomość z żadnej ze stron i nie będzie nic już pomiędzy nami. Nawet formy koleżeńskiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
macgendek Napisano 13 Maja 2014 Udostępnij Napisano 13 Maja 2014 Nie chodzi tu o żadne piętno, ale że masz w sobie te dwie postaci - to tak. "Dorosła kobieta" może być np. przydatna w "walce o swoje", a czasami możesz też chcieć skorzystać z tego żeby pokazać swoją bezradność (dzieci są w tym często dobre) - wtedy są większe szanse, że ktoś Ci pomoże. Można iść przez życie używając czasami jednej postaci albo drugiej, albo skupić się tylko na jednej - w tym drugim przypadku mamy dostęp do mniejszego "wachlarza" zachowań. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emylllka Napisano 14 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 14 Maja 2014 Bardzo dziękuję za dokładniejszą odpowiedź! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.