KaaaNT Napisano 22 Maja 2014 Udostępnij Napisano 22 Maja 2014 Witam. Próbowałem za pomocą sennika jakoś zinterpretować ten sen, ale za bardzo mi nie wyszło . Dlatego prosiłbym o pomoc. Sen pamiętam od momentu przechodzenia przez płot/siatkę z jakimś człowiekiem. Czułem, że ten człowiek jest, lub może być kimś bliskim dla mnie, ale nie widziałem dokładnie kto to był. Później natomiast pobiegłem ulicą. Nagle wybiegł tłum znajomych/ludzi z takiego małego przejścia. Biegłem za nimi. Bieg raczej sprawiał mi komfort, a był to szybki bieg. Pamiętam jeszcze, wbiegliśmy do mnie do domu, gdzie była moja mama, która trzymała chyba psa na rękach. Może wydać się to dziwne, ale biegliśmy do mnie w jednym celu - obejrzeć mecz :mrgreen:, który już trwał i jakaś drużyna przegrywała 2:0. Cała akcja działa się w nocy. Można powiedzieć, że sen był "realistyczny" pod względem miejsca akcji (moje osiedle). Wszystko się zgadza oprócz płotu, który jest inny w realu. Końcówka z tym meczem jest śmieszna i nie wiem czy jest istotna. Zastanawia mnie coś innego. Dlaczego, musiałem przechodzić przez płot na swoje osiedlę z jakąś osobą(była to chyba kobieta), skoro 100 metrów dalej znajduje się przejście, którym wbiegli na osiedle inni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.